Mariusz Grendowicz tłumaczy, jak nie bać się partnerstwa publiczno-prywatnego
Samorządom wciąż brakuje odwagi potrzebnej do realizacji projektów w formule PPP. Jak przełamywać nieufność między partnerami - mówi serwisowi gospodarka.polskieradio.pl prezes PIR Mariusz Grendowicz, realizujący obecnie dwie wielkie inwestycje w tym systemie.
2014-06-30, 17:29
Posłuchaj
Często w przetargach występują podmioty zagraniczne, które nie mają żadnego pojęcia na temat polskich realiów. Z drugiej strony widać też brak zrozumienia po stronie partnera publicznego, mówi Mariusz Grendowicz, szef Polskich Inwestycji Rozwojowych./Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
Dodaj do playlisty
- Cały czas mówi się o tym czwartym „P”(potocznie kojarzonym z Prokuraturą). My w ramach Akademii ciągle mówimy, że znacznie ważniejsze od tego czwartego „P” jest to pierwsze „P”, czyli partnerstwo. Bez zaufania stron nie ma partnerstwa, a bez partnerstwa nie ma partnerstwa publiczno-prywatnego. Pokazujemy, w jaki sposób budować zaufanie miedzy partnerami, takimi narzędziami jak dialog konkurencyjny, wspólnie wypracowany model finansowy. W ten sposób mamy nadzieję, że ośmielimy samorządy do realizacji projektów w ramach PPP – mówi prezes PIR Mariusz Grendowicz.
Prezes PIR zauważa zresztą, że ten brak zaufania jest po obu stronach. Zarówno po stronie władz samorządowych, jak i inwestorów prywatnych.
- Wynika to z braku zrozumienia. Proszę zwrócić uwagę na to, że bardzo często partnerzy prywatni nie dysponują właściwą wiedzą na temat tego, co oznacza realizacja projektów infrastrukturalnych przez samorządy, w jakich rygorach prawnym samorząd się porusza. Często w przetargach występują podmioty zagraniczne, które nie mają żadnego pojęcia na temat polskich realiów. Z drugiej strony widać też brak zrozumienia po stronie partnera publicznego. Bardzo często nie rozumie on, dlaczego prywatny inwestor próbuje zminimalizować swoje udziały kapitałowe, i dąży do jasnej alokacji ryzyk – tłumaczy Mariusz Grendowicz.
REKLAMA
Pierwszym projektem PIR realizowanym w formule PPP jest budowa z Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej, elektrociepłowni w Olsztynie. Jak mówi prezes PIR Mariusz Grendowicz, wiążąca decyzja inwestycyjna dotycząca budowy elektrociepłowni w Olsztynie zapadnie jeszcze w trzecim kwartale tego roku.
Drugi projekt to transakcja realizowana wspólnie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Kujawsko-Pomorskiego, dotycząca przebudowy i wybudowania oraz utrzymania przez 30 lat dróg lokalnych w rejonie Włocławka przez partnera prywatnego.
- W przypadku budowy elektrociepłowni mówimy o kwocie 500 milionów złotych, w drugim przypadku (dróg lokalnych) to około 400 milionów złotych. Mamy nadzieję, że wypracowanie tych projektów i doprowadzenie ich do końca z sukcesem, spowoduje stworzenie pewnych wzorców, które będziemy mogli powielać przy kolejnych transakcjach – mówi prezes PIR.
Przygotowywane są kolejne inwestycje, ale jak tłumaczy prezes Grendowicz, ze względu na interes partnerów i obowiązujące PIR w tym zakresie klauzule poufności, szczegółowe informacje mogą ujrzeć światło dzienne w momencie podpisania listów intencyjnych.
REKLAMA
Arkadiusz Ekiert
REKLAMA