Miał sprawdzić, jak oddycha Ziemia. Uległ awarii
Nowy amerykański satelita miał monitorować dwutlenek węgla w ziemskiej atmosferze, ale w ostatnim momencie NASA odwołała misję Orbitalnego Obserwatorium Węglowego-2. Satelita miał być umieszczony na orbicie okołoziemskiej.
2014-07-01, 13:15
Posłuchaj
- Stop, zatrzymać zegar! - padła komenda podczas końcowego odliczania. Rakieta Delta II z satelitą na pokładzie pozostała w bazie Vanderberga w Kalifornii. Ze wstępnych informacji wynika, że pojawiły się problemy z systemem hydraulicznym w wyrzutni rakiet.
Dwutlenek węgla w atmosferze niepokoi naukowców, wielu uważa bowiem, że to właśnie zbyt duże stężenie CO2 w powietrzu prowadzi do zmian klimatu. Urządzenia satelity nazywanego w skrócie OCO-2 mają dokładnie pokazywać, gdzie i w jakich ilościach występuje dwutlenek węgla.
Ważne dla rolnictwa
- Te pomiary są kluczowe dla zrozumienia, jaka jest rola CO2 w tak zwanym cyklu węglowym - tłumaczy członek projektu NASA, David Crisp.
Naukowcy dodają, że połowa emitowanego dwutlenku węgla zostaje w atmosferze, zaś połowa jest pochłaniana przez oceany czy przez rośliny. Szczegóły tego tak zwanego ziemskiego oddychania są bardzo istotne, na przykład dla rolnictwa czy wiedzy o klimacie.
REKLAMA
IAR,kh
REKLAMA