Pieniądze z Unii czekają

Nowe parki infrastruktury, klastry, ośrodki naukowo-badawcze – to wszystko może zostać dofinansowane ze środków Unii Europejskiej. Wystarczy mieć dobry pomysł i otworzyć własną działalność gospodarczą. Finansowanie inicjatyw może sięgać nawet 95 proc.

2014-07-01, 15:47

Pieniądze z Unii czekają
. Foto: flickr/.coomb.

Posłuchaj

01.07.14. Anna Misiołek: „By mógł następować rozwój jakiegokolwiek regionu, potrzebne jest wdrażanie innowacyjnych rozwiązań (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Środki unijne na lata 2014-2020 będą przeznaczone głównie na innowacyjność, a więc wdrożenie wyników prac badawczo-naukowych do przedsiębiorstw i gospodarki.

Środki dla wschodnich terenów Polski

Polska wschodnia to obszar, który wymaga szczególnej troski. PKB w województwach przygranicznych jest najniższe w całym kraju. Komisja Europejska za pomocą nowych funduszy chce sprawić, by tamtejszy poziom życia wyrównał się z poziomem średnio-europejskim.

– Na terenie wschodniej Polski obecne jest małe zapóźnienie technologiczne, edukacyjne i środowiskowe. Ważne jest, by ten teren uaktywnić. Dobrym sposobem jest tworzenie nowych działalności gospodarczych, żeby móc się starać o środki unijne. Start-up, a więc nowo powołany podmiot gospodarczy, jak na przykład spółka z nowym zarządem i KRS-em, musi mieć kapitał minimalny wynoszący 5 tyś. złotych – powiedziała Anna Misiołek, ekspert ds. funduszy europejskich.

Mariaż nauki i gospodarki

Bez nauki nie powstają nowe technologie. Bez tych zaś nie rozwija się gospodarka. Wspólne prace pracowników firmy i pracowników naukowych w ośrodkach badawczo-rozwojowych mają na celu tworzenie nowych technologii i praktyczne wdrażania ich do gospodarki. Takie właśnie inicjatywy na najbliższe lata będą najbardziej popierane finansowo przez UE.

REKLAMA

– Unia jest zdania, że by mógł następować rozwój jakiegokolwiek regionu, potrzebne jest wdrażanie nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań, które tylko nauka może tak naprawdę opracować razem z przedsiębiorstwem. Służy to temu, byśmy stawali się liderami technologii, a nie tylko ich imitatorami – powiedziała Gość PR24.

Anna Mikołajewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej