Kijów przyznaje: nie kontrolujemy granicy z Rosją

Przez "dziury" w systemie zabezpieczeń do prokremlowskich bojówkarzy mają trafiać dostawy broni. Do tej pory władze twierdziły, że nie mają problemu z nadzorem granicy.

2014-07-11, 09:30

Kijów przyznaje: nie kontrolujemy granicy z Rosją

Posłuchaj

Ukraińskie władze przyznają, że nie kontrolują całkowicie granicy z Rosją. Dzięki temu do prokremlowskich bojówkarzy trafiają dostawy broni. Relacja z Kramatorska Piotra Pogorzelskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy poinformowała, że niektóre odcinki są poza jej kontrolą ze względu na trwające tam walki, i to właśnie tamtędy przenikają separatyści.

W czwartek wieczorem ukraińskie wojsko odbiło z rąk bojówkarzy przejście graniczne "Czerwonopartyzansk" w obwodzie ługańskim. W nocy separatyści kilkukrotnie atakowali ukraińskie pozycje w tym rejonie.

Cały czas trwa atak separatystów na donieckie lotnisko, które jest kontrolowane przez wojsko. Bojówkarze wykorzystują moździerze i działo przeciwlotnicze.

W obwodzie donieckim i ługańskim autobusy i samochody sprawdzane są na posterunkach ustawionych na najważniejszych drogach. Na jednym z nich zatrzymano bojówkarza, który miał przy sobie 40 ikon i sto tysięcy dolarów. Prawdopodobnie okradał on mieszkania opuszczone na czas działań wojennych.

REKLAMA

Ukraińscy
Ukraińscy uchodźcy w tymczasowym obozie w pobliżu ukraińsko-rosyjskiej granicy Matwiejewo-Kurgan

Rosyjski protest

Rosja jest oburzona artyleryjskim ostrzałem rosyjskiego punktu granicznego "Gukowo". Według Moskwy, odpowiedzialność za to spoczywa na ukraińskiej armii.
Rosyjskie MSZ wystosowało protest w tej sprawie. - Działania Ukraińców są poważnym naruszeniem podstawowych zasad prawa międzynarodowego. Strona rosyjska wyraża wobec strony ukraińskiej zdecydowany protest i żąda zaprzestania ostrzału rosyjskiego terytorium - czytamy w oświadczeniu.
Podkreślono, że podczas zdarzenia na punkcie granicznym znajdowało się około 230 uchodźców z Ukrainy. - Tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności nie było ofiar. Uchodźców ewakuowano w bezpieczne miejsce - poinformowali rosyjscy dyplomaci.

Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>

IAR/iz

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej