„Papieskie” derby
W dzisiejszym finale Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej zagrają ze sobą reprezentanci Niemiec i Argentyny. Smaku rywalizacji dodaje fakt, że emerytowany papież – Benedykt XVI pochodzi z Bawarii, a Franciszek urodził się i przez wiele lat służył w Buenos Aires.
2014-07-13, 13:52
Posłuchaj
Mecz finałowy zapewne zgromadzi przed telewizorami miliony sympatyków futbolu z całego świata. Jednak nie wszyscy będą kibicowali reprezentantom swojego kraju.
- Rzecznik prasowy Watykanu nie wykluczył tego, że Franciszek będzie oglądał dzisiejszy finał mistrzostw świata. Papież z pewnością będzie zainteresowany przebiegiem i wynikiem meczu. Natomiast Benedykt XVI nie obejrzy spotkania Niemcy – Argentyna - relacjonował w Polskim Radiu 24 Marek Lehnert, korespondent Polskiego Radia w Rzymie.
Marek Lehnert zaznaczył również, że gwardziści szwajcarscy będą kibicowali Argentyńczykom, którzy w 1/8 finału wyeliminowali Helwetów z turnieju.
W opinii wielu ekspertów murowanym faworytem ostatniego spotkania mundialu są Niemcy, którzy w półfinale zmiażdżyli ekipę gospodarzy aż 7:1 (5:0).
REKLAMA
- W 2002 roku finał Mistrzostw Świata w Korei i Japonii oglądałem publicznie – jako Konsul Rzeczpospolitej w Hamburgu. Wydarzenie miało miejsce podczas Tygodnia Kilońskiego, a razem ze mną było wielu polskich i niemieckich oficjeli. Kiedy padła pierwsza bramka dla Brazylii, byłem jedyną osobą, którą ten fakt ucieszył – co wzbudziło sporą konsternację otoczenia. Przy drugim trafieniu Ronaldo wykazałem już większą wstrzemięźliwość – opowiadał Witold Krzysiński, wieloletni korespondent Polskiego Radia w RFN i dyplomata.
Witold Krzesiński zdradził również, komu będzie kibicował podczas dzisiejszego spotkania.
- Kilka dni temu bardzo cierpiałem. Od zawsze kibicowałem Brazylii, która do niedawna grała najpiękniejszy futbol na świecie. Jednak w ostatnim czasie postawa Canarinhos jest fatalna. Mając do wyboru Argentynę i Niemcy, będę kibicował ekipie Joachima Loewa – dodał Gość PR24.
W studiu Polskiego Radia 24 była również Soledad Krasicka-Ibarra, która spędziła dwadzieścia lat w Argentynie. Gość PR24 mówił nie tylko o wieczornym finale, lecz także o Polonii mieszkającej w Argentynie.
REKLAMA
PR24/MP
REKLAMA