Ekstraklasa: Legia najwyżej w rankingu finansowym klubów

Legia Warszawa wygrała ponownie ranking finansowy najwyższej polskiej ligi piłkarskiej - wynika z raportu firmy doradczej EY i spółki Ekstraklasa.

2014-07-16, 14:10

Ekstraklasa: Legia najwyżej w rankingu finansowym klubów
Kibice Legii Warszawa. Foto: legia.com

Posłuchaj

Wojciech Łasica o Ekstraklasie i sytuacji finansowej polskich klubów w audycji Popołudnie z Jedynką (PR1)
+
Dodaj do playlisty

Mistrz kraju wyprzedził Lecha Poznań i Lechię Gdańsk. Według ekspertów kluby oszczędzają, a przychody rosną.

Legia zajęła pierwsze miejsce w każdej z trzej kategorii: finansowej, marketingowo-medialnej oraz efektywności sportowej. Drugi za każdym razem był Lech.
- Raport to dobry papierek lakmusowy nie tylko dla tych najlepszych klubów, ale i dla całej szesnastki występującej w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce - uważa prezes zarządu Ekstraklasy S.A. Bogusław Biszof.
W 2013 roku kluby ekstraklasy osiągnęły najwyższe łączne przychody w historii - 459 milionów złotych, co oznacza wzrost o 10 proc. Liderem jest stołeczny zespół - 114,26 mln (łącznie z zyskami z transferów). Wzrost wpływów zanotowało dziesięć z 16 drużyn. Według autorów raportu, widać efekty wdrażania polityki oszczędnościowej w niektórych klubach.
- Kiedy sześć lat temu rozpoczynaliśmy ranking, 18 klubów wygenerowało w sumie nieco powyżej 300 mln złotych. Jeśli dynamika wzrostu się utrzyma, to za rok zostanie przekroczona granica pół miliarda. Sześć klubów odnotowało spadek, ale trzy z nich przebudowują jeszcze stadiony, więc można założyć wzrost przychodów po ich oddaniu do użytku - powiedział na środowej konferencji prasowej w Warszawie Krzysztof Sachs, partner w firmie EY i pomysłodawca raportu Ekstraklasa piłkarskiego biznesu.
Jego zdaniem, wyższe przychody są efektem zmiany systemu rozgrywek w lidze - kluby rozgrywają większą liczbę meczów po wprowadzeniu podziału sezonu na część zasadniczą i finałową. Ocenił także, że poza Śląskiem Wrocław i Wisłą Kraków, pozostałe kluby "rosną w siłę".

- Jeśli chodzi o wskaźnik płynności, najlepiej wypada Cracovia. Na drugim biegunie jest Śląsk o bardzo wysokim zadłużeniu, ale niestety, to nie jedyny klub z problemami. W Górniku prowadzone są prace nad redukcją kosztów, w Wiśle ten proces trwa drugi sezon - dodał Sachs.

Nowy sponsor ekstraklasy. "Rozmowy zmierzają ku szczęśliwemu końcowi"

REKLAMA

Orange sport/x-news

Z zestawienia finansowego wynika, że Wisła ograniczyła wydatki o 19 proc., Śląsk o 16, a Widzew Łódź o 10. Z drugiej strony Legia i Lech zwiększyły koszty prowadzonej działalności o około 25 proc.

Jeden z autorów publikacji stwierdził, że jeśli kluby mają ambicje występować w europejskich pucharach i zdobywać trofea w kraju, ponoszą wysokie koszty zdobycia 1 punktu w odniesieniu do wynagrodzeń piłkarzy (prowadzona jest taka klasyfikacja).

- Wydawanych jest 300-400 tysięcy złotych na każdy punkt, a w czołówce znajdują się Legia i Zagłębie. Przykład tego drugiego klubu, spadkowicza z ekstraklasy, pokazuje jednak, że duże pieniądze nie grają. Najmniej punkt kosztował Zawiszę Bydgoszcz - 49 tys. Wynika z tego, że klub niekoniecznie mający aspiracje rywalizacji w pucharach i raczej budujący skład na pierwszą ósemkę ligi, może to robić bardzo efektywnie. Zawisza osiągnął bardzo dużo relatywnie niskim nakładem - przyznał Sachs.
Znaczący, bo blisko 20 proc. wzrost zanotowano w zakresie przychodów z tzw. dnia meczu. Blisko połowę zainkasowały Legia i Lech - na sprzedaży wejściówek zarobiły one łącznie ponad 30 mln złotych.
W sezonie 2013/2014 wzrosła również frekwencja na stadionach. Łącznie na stadionach ekstraklasy na spotkaniach 37 kolejek było 2,46 mln kibiców. Najwięcej widzów - 38 458 - było na meczu Lecha z Legią. Jeśli chodzi o cały sezon, triumfował Lech ok. 372 tys., przed Legią 323 i Lechią 234.

REKLAMA

Więcej w materiale Wojciecha Łasicy dla audycji "Popołudnie z Jedynką"

Koniec oszustw na polskich boiskach. Magiczny spray z Brazylii wkrótce w Ekstraklasie

/Foto Olimpik/x-news

ah, man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej