Mocne poszlaki: prorosyjscy separatyści zestrzelili przez pomyłkę malezyjski samolot

Tak twierdzą władze Ukrainy. Powołują się na dowód w postaci nagranej rozmowy rosyjskiego oficera GRU z innym wojskowym.

2014-07-17, 23:59

Mocne poszlaki: prorosyjscy separatyści zestrzelili przez pomyłkę malezyjski samolot
Władze Ukrainy publikują rozmowę separatystów, która ma dowodzić, że to oni odpowiadają za katastrofę malezyjskiego samolotu . Foto: PAP/EPA/FRED NEELEMAN

Posłuchaj

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała rozmowy telefoniczne separatystów na temat samolotu malezyjskich linii. Można z nich wyciągnąć wniosek, że bojówkarze byli zaskoczeni tym, że zestrzelili samolot cywilny [tłum: Na sto procent to samolot cywilny. /// Ludzi dużo? /// Mnóstwo. Szczątki padały na okoliczne podwórka. /// Broń jest? /// Nie ma w
+
Dodaj do playlisty

W napisach początkowych w udostępnionym filmie SBU stwierdza, że samolot został zestrzelony przez bojowników separatystycznego oddziału dowodzonego przez obywatela Rosji Igora Biezlera, znanego pod pseudonimem "Bies". Maszynę trafiono z "rosyjskiego zestawu rakietowego" - czytamy.
"O godzinie 16.40 (15.40 czasu polskiego) +Bies+ raportował o zestrzelonym samolocie swemu kuratorowi, pułkownikowi Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Wasylowi Nikołajewiczowi Gieraninowi" - głoszą napisy, po których następuje nagranie rozmowy.
- Dopiero co zestrzelili samolot. Grupa "Minera". Spadł za Jenakijewo (miasto w obwodzie donieckim) - mówi Biezlier. Jego rozmówca dopytuje się, gdzie są piloci samolotu i kiedy dokładnie to nastąpiło.
Następnie słychać rozmowę z godziny 16.33, w której występują osoby o pseudonimach "Major" i "Grek". Pierwszy mówi, że samolot zestrzelili kozacy z punktu kontrolnego w miejscowości Czernuchino, na północ od okolic miast Szachtarsk i Torez, gdzie spadła maszyna. "Major" relacjonuje "Grekowi", że wśród szczątków znaleziono pierwszą ofiarę.
- To cywil - mówi. - Jest to na sto procent samolot pasażerski - dodaje. "Major" oświadcza potem, że znaleziono także dokumenty indonezyjskiego studenta.
Kolejna rozmowa toczy się między osobą, która przedstawiona została jako "bojownik" a człowiekiem o nazwisku Kozicyn. - Okazało się, że jest to samolot pasażerski. Spadł w rejonie Hrabowo, jest tam morze trupów kobiet i dzieci. Kozacy teraz to tam oglądają - mówi "bojownik".
- W telewizji mówią, że jest to niby ukraiński An-26, transportowiec, ale mówią, że ma napis "Malezyjskie linie lotnicze". I co on robił na terytorium Ukrainy? - kontynuuje.
- To oznacza, że przywozili szpiegów. Nie ma co latać teraz, teraz idzie wojna - odpowiada na to Kozicyn.
Malezyjski Boeing 777 zniknął z ekranów radarów około godziny 16 czasu polskiego. Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 50 kilometrów przed wejściem w rosyjską przestrzeń powietrzną zaczął się zniżać. Uderzył w ziemię w okolicach Szachtarska w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.

 

Служба безпеки України/You Tube

REKLAMA

You
You Tube/print screen
Print
Print screen/ You Tube

Zestrzelenie o którym mówią separatyści nastąpiło dokładnie w tym samym miejscu, w którym spadł malezyjski pasażerski boeing i o tej samej godzinie.

Niedługo po zniszczeniu maszyny, w programie informacyjnym rosyjskiej telewizji opublikowana została informacja, że separatyści zestrzelili samolot transportowy ukraińskiej armii AN-26.

Life momo ДонBASS/You Tube

REKLAMA

Najprawdopodobniej samolot został zestrzelony przez rakiety dalekiego zasięgu ziemia-powietrze typu Buk. Separatyści mogli je zdobyć na armii ukraińskiej albo otrzymać je od Rosjan.

iz/mc

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

''

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej