Strasburg: Polska złamała prawa człowieka
Niewiążącym wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu Polska ma uiścić wypłatę odszkodowania w łącznej wysokości 230 tys. euro Abu Zubajdzie oraz Abd al-Rahim al-Nashiriemu. Trybunał przyznał rację skarżącym, którzy mieli być przetrzymywani i torturowani w tajnym więzieniu CIA w Starych Kiejkutach, tym samym uznając, że Polska złamała prawa człowieka.
2014-07-24, 17:59
Posłuchaj
Skarżący zarzucili Polsce naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w ramach zakazu tortur i nieludzkiego traktowania, prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego, poszanowania prywatności, prawa do uczciwego procesu oraz prawa do życia. Trybunał zarzucił również Polsce prowadzenie nieskutecznego śledztwa w sprawie tajnych więzień CIA na terenie Mazur.
Więzienia CIA w Starych Kiejkutach
Choć polski rząd przez cały czas wypierał się tego, że na terenie Polski znajdowały się tajne wiezienia CIA, Trybunał nie ma co do tego wątpliwości. Były premier Leszek Miller do tej pory twierdzi, że nic o tym nie wiedział. W krakowskiej prokuraturze sprawa ta toczy się już 6 rok.
– Polska przez wiele lat utrzymywała, że takich więzień w Polsce w ogóle nie było. A Trybunał przyjął to jako pewnik. Najgorsze jest to, że Polska pozwalała na tortury i nieludzkie traktowanie. Mówimy o sobie, że jesteśmy ludźmi cywilizowani, a postąpiliśmy jak barbarzyńcy – komentował doc. Jerzy Andrzej Wojciechowski, specjalista prawa międzynarodowego z Wyższej Szkoły Menedżerskiej.
Tortury na Mazurach
Należy zaznaczyć, że Trybunał w Strasburgu nie tyle udowodnił Polakom przeprowadzanie tortur na Palestyńczyku i Saudyjczyka, za co odpowiedzialność ponosi wyłącznie amerykańskie CIA, ale za udostępnienie miejsca oraz świadomość i przyzwolenie na ten proceder.
REKLAMA
– Jest mało prawdopodobne, że polscy funkcjonariusze uczestniczyli bezpośrednio w tych nielegalnych praktykach. Jednak już sam fakt, że udostępniono tę przestrzeń w sytuacji, że można było się domyślać do jakich działań tam dojdzie, był karygodny. Polska miała obowiązek zabezpieczyć i ochronić każdą osobę poddaną jurysdykcji – podkreślała Irmina Pacho z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
PR24/dds
REKLAMA