Sankcje UE wobec Rosji dotkną zachodnie firmy energetyczne
Europejskie firmy zaczynają szacować straty wynikające z sankcji wobec Rosji. Na świecie spadły jednocześnie ceny akcji.
2014-08-02, 16:39
Posłuchaj
Sankcje są przede wszystkim niewygodne dla zachodnich firm energetycznych i niektórych banków.
Gigant BP, który ma spore udziały w rosyjskiej firmie naftowej Rosnieft, ostrzegł, że może ucierpieć w skutek sankcji. Zdaniem komentatorów w podobnej sytuacji jest także Shell.
Sankcje wobec Rosji odbiły się na giełdach
W minionym tygodniu akcje banków Societe General i Deutsche Bank poszły w dół; oba są związane z Rosją.
Podobnie było w przypadku akcji Adidasa, który zapowiedział częściowe wycofanie się z rosyjskiego rynku.
REKLAMA
Giełdowy indeks Dax w Niemczech spadł w tym tygodniu o pięć procent.
Sankcje najbardziej odczuje sektor finansowy
Główny, rosyjski bank państwowy - Sberbank, VTB, bank Gazpromu, Rosyjski Bank Rozwoju i Rosyjski Bank Rolny mają ograniczony dostęp do rynków kapitałowych w Unii.
Od piątku obowiązuje zakaz inwestowania w akcje i obligacje tych banków. Ich filie w unijnych krajach nie zostały objęte sankcjami, ale będą miały zakaz występowania w imieniu spółek-matek.
Nie będzie nowych kontraktów zbrojeniowych i technologicznych
REKLAMA
Ponadto, od piątku obowiązuje zakaz sprzedaży nowoczesnych technologii podwójnego zastosowania - cywilnego i wojskowego, na przykład komputerów wielkiej mocy. Unia wstrzymuje też dostawy technologii i sprzętu wykorzystywanego w przemyśle naftowym. Chodzi o rury, pompy, platformy czy wieże wiertnicze, które Rosja może wykorzystywać do wydobycia ropy ze złóż arktycznych. Ale podobnie jak embargo na dostawy broni i sprzętu wojskowego, dotyczyć ma to tylko nowych kontraktów.
Sankcje nałożone na razie na rok
Unijne sankcje będą obowiązywać przez rok, z możliwością przedłużenia. W każdej chwili będą mogły także być zaostrzone. Pierwszy ich przegląd zaplanowano na koniec października.
Chodziło o ograniczenie do minimum kosztów po stronie państw członkowskich.
REKLAMA
Robert Zmiejko, zakład polityki gospodarczej SGH: sankcje skrojone pod europejski kryzys.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
UE oszczędziła najważniejsze dla Rosji sektory
Wspólnota nie uderzyła w najważniejsze dla Moskwy sektory - handlowy i gazowy, bo straty unijnych krajów byłoby o wiele większe.
REKLAMA
To nie jest strzał, który rozłoży Rosję na łopatki - przyznają unijni dyplomaci. Podkreślają jednak, że sankcje mają uderzyć w podstawy długofalowego wzrostu gospodarczego Rosji, która ma problemy z produktywnością i jest uzależniona od dostaw nowoczesnych technologii.
IAR, awi
REKLAMA