Wielka Brytania: awaria w elektrowni jądrowej
W elektrowni Heysham 1 na północy Anglii, pojawiły się pęknięcia w wytwornicy pary jednego z reaktorów.
2014-08-12, 12:00
Z powodu tej usterki, francuski koncern EDF wyłączył Heysham 1 i Hartlepool - dwie z ośmiu swoich  brytyjskich elektrowni atomowych. 
 Hartlepool ma wytwornice tego samego typu co Heysham 1. Każda z nich ma  dwa reaktory atomowe typu AGR chłodzone za pomocy gazu. 
Koncern przystąpił jednocześnie do przeprowadzenia testów  bezpieczeństwa w obu elektrowniach. Wykonają je specjalnie przeszkolone  do tego celu zespoły, w sumie około 300 osób. 
 Pierwsze informacje o potencjalnej usterce reaktora spółka otrzymała już  w listopadzie zeszłego roku. Jednak dopiero w czerwcu tego roku, po  wykonaniu dokładnych oględzin podczas przestoju technicznego reaktora,  udało się potwierdzić pęknięcia. 
Szczeliny mają być zlokalizowane w szkielecie wytwornicy pary. Zdaniem  ekspertów, poważne uszkodzenie tego elementu mogłoby doprowadzić do  wycieku wody do reaktora. 
 W  każdym z potencjalnie zagrożonych reaktorów ma być zainstalowane  specjalne opomiarowanie, które pozwoli monitorować stan techniczny  szkieletu wytwornicy. 
 Według brytyjskiego Office for Nuclear Regulation (regulator sektora  energetyki atomowej), zagrożone bloki będą wyłączone przynajmniej przez  najbliższych osiem tygodni. Ich ponowne uruchomienie będzie możliwe  tylko wtedy, gdy ONR będzie miał pewność, że usterka nie zagraża  bezpieczeństwu pracy reaktorów. 
 Według EDF usterka wykryta w jednym z reaktorów elektrowni Heysham 1  jest odosobnionym przypadkiem i nie wynika z wady konstrukcyjnej. 
 Elektrownie Heysham 1 i Hartlepool zostały uruchomione w latach 1984-1984 i łącznie dysponują mocą wytwórczą 2,3 GW zaspokajając około 4 proc.  brytyjskiego zapotrzebowania na energię.
PAP/iz