Zaskakująca decyzja rządu Niemiec ws. Iraku. "Będziemy dostarczać broń"

Dotychczas władze w Berlinie jedynie udzielały pomocy humanitarnej uciekającym przed islamistami. Informowano, że rozważane jest dostarczanie sprzętu wojskowego, który "nie służy do zabijania".

2014-08-20, 23:59

Zaskakująca decyzja rządu Niemiec ws. Iraku. "Będziemy dostarczać broń"
Kurdyjski żołnierz. Foto: PAP/EPA/AHMED ALI

Posłuchaj

Włochy dostarczą broń irackim Kurdom. Relacja Marka Lehnerta z Rzymu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Tymczasem minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen oświadczyła w środę, że niemiecki rząd wyraził gotowość do przekazania broni i amunicji kurdyjskim bojownikom w północnym Iraku, walczącym z sunnickimi dżihadystami.
Szefowa resortu obrony wyjaśniła, że ministrowie gabinetu kanclerz Angeli Merkel będą w najbliższych dniach analizować, jaki sprzęt jest Kurdom najbardziej potrzebny i co konkretnie Niemcy mogą im zaoferować. - Na posiedzeniu rządu za tydzień ocenimy wyniki analizy i zdecydujemy o dalszych krokach - powiedziała. - Ofensywa Państwa Islamskiego musi zostać powstrzymana - podkreśliła.
Uczestniczący w spotkaniu z dziennikarzami minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier zapewnił, że decyzje w sprawie dostaw broni będą podejmowane po konsultacji z innymi krajami Unii Europejskiej. Szefowie dyplomacji państw UE opowiedzieli się w zeszłym tygodnia za takimi dostawami.
Bojownicy kurdyjscy chcieliby otrzymać między innymi niemiecką broń przeciwpancerną typu Milan.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
Zwrot w polityce Niemiec
Gdy von der Leyen oznajmiła w ubiegłym tygodniu, że niemiecki rząd jest gotowy pomóc Kurdom w walce z dżihadystami wykorzystując "wszystkie będące do dyspozycji możliwości" poza dostawami broni wywołała burzę. Deklaracja ta szła bowiem dalej niż dotychczasowe oświadczenia przedstawicieli władz w Berlinie.
Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert oświadczył dzień wcześniej, że jego kraj "z zasady" nie wysyła broni w rejony, gdzie toczy się wojna. Seibert zapewnił, że władze niemieckie ograniczą się do pomocy humanitarnej.
Obowiązujące od 2000 roku dyrektywy dotyczące eksportu broni zakazują wysyłania jej w regiony ogarnięte konfliktami, dopuszczają jednak wyjątki od tej zasady w przypadkach, gdy jest to zgodne z niemieckim interesem.
Berlin obawia się, że dostarczona Kurdom broń może zostać w przyszłości wykorzystana przez nich do walki o odłączenie się od Iraku.
Broń wyśle też Francja i Włochy
Francja ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że będzie wspierać oddziały Kurdów walczących na północny kraju przez dostarczanie im broni. W środę prezydent Francois Hollande poinformował, że ma zamiar zorganizować w październiku konferencję w sprawie zagrożenia, jakie stwarzają w Iraku islamscy ekstremiści. Zdaniem francuskiego przywódcy, sytuacja na świecie, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, jest najpoważniejsza od 2001 roku.
- Włochy w najbliższych dniach dostarczą irackim Kurdom broń do walki z islamistami - przekazali szefowe resortów spraw zagranicznych i obrony tego kraju, Federica Mogherini i Roberta Pinotti. Będzie to lekkie uzbrojenie będące na wyposażeniu włoskiej armii, ale także 30 tys. sztuk karabinu Kałasznikow produkcji radzieckiej, skonfiskowanych podczas wojny na Bałkanach.
Posłanie Kurdom nowoczesnego uzbrojenia rozważa Londyn.
Sytuacja w Iraku

Od czerwca Irak stoi w obliczu ofensywy sunnickich dżihadystów z Państwa Islamskiego, którzy opanowali większość terytorium kraju na północy i zachodzie. Pod koniec czerwca islamiści ogłosili powstanie kalifatu na tych terenach, a także na okupowanych obszarach Syrii.
Bojownicy na szeroką skalę represjonują ludność innych wspólnot religijnych. Chrześcijan i jazydów (mniejszość mówiąca językiem kurdyjskim, która wyznaje synkretyczną religię powstałą w XII wieku z połączenia wierzeń indoirańskich, judaizmu, nestorianizmu i islamu) nazywają "czcicielami diabła". Szyitów uważają za heretyków. Tych, którzy nie zdecydują się przejść na islam - zabijają w okrutny sposób.

8 sierpnia Amerykanie rozpoczęli naloty na cele wojskowe islamistów. Pozwoliły one oddziałom kurdyjskim na kontratak z kierunku Irbilu, stolicy autonomicznego okręgu kurdyjskiego na północy Iraku.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej