Rolnicy: embargo i rekompensaty
Pod koniec sierpnia mają zapaść ostateczne decyzje dotyczące uruchomienia funduszy na rekompensaty dla producentów żywności w związku z rosyjskim embargiem. Polska może otrzymać 400 milionów euro. Rolnicy już składają wnioski o rekompensaty.
2014-08-22, 15:30
Posłuchaj
Minister Rolnictwa Marek Sawicki ocenia, że około 15 proc. nadwyżki żywności powstałej w wyniku rosyjskiego embarga da się ulokować na rynkach europejskich. Rekompensaty mają otrzymać rolnicy, którzy złożą wniosek o wycofanie owoców i warzyw z rynku.
Wyrównanie strat
Rekompensaty będzie wypłacać Agencja Rynku Rolnego, która zbierze i zweryfikuje powiadomienia od zainteresowanych rolników, którzy mają oszacować swoje straty. Po tym jak Unia Europejska wydania odpowiednie rozporządzenia, pieniądze będą wypłacane.
- Europejski Bank Inwestycyjny jako główny bank Komisji Europejskiej posiada rezerwy roczne, które wynoszą około 400 milionów euro. Spodziewam się, że te pieniądze zostaną w całości wykorzystane na wypłacenie rekompensat rolnikom. Ci, którzy zdecydują się na wycofanie z rynków mają prawo skorzystać z tej możliwości. Kwota, która jest już niemal pewna i wynosi 125 milionów euro wystarczy na pokrycie co najmniej połowę strat - powiedziała na antenie PR24 Anna Misiołek, Prezes Abbeys Europejskie Doradztwo Finansowe.
Nowe rynki zbytu
REKLAMA
Szef resortu rolnictwa zapowiedział, że towary objęte rosyjskim embargiem zostaną przekazane organizacjom charytatywnym. W tej sytuacji dużo mówi się również o otwarciu na nowe rynki.
- Dużo mówi się również o tym, że sprzedaż polskich owoce i warzywa powinny rozszerzyć się na inne rynki m.in. Chiny, Afryka i Bliski Wschód. Rząd polski oraz grupy producenckie sugerują, że szukanie nowych rynków zbytu dla polskich towarów w tym warzywa i owoców może być realnym pomysłem. Papryka, ogórki, kalafiory, gruszki, jabłka mogą być eksportowane - dodała Anna Misiołek.
PR24/MR
Polecane
REKLAMA