CNG: niewykorzystana szansa polskiego transportu
Mimo, że eksploatacja napędzanych sprężonym gazem CNG pojazdów jest cichsza, w 100 procentach ekologiczna i zdecydowanie tańsza, w Polsce się nie przyjęła. Głównym powodem jest brak stacji z tym paliwem. A te nie powstają, bo niewiele samochodów korzysta z CNG. I zaklęte koło się zamyka.
2014-08-26, 19:17
Posłuchaj
CNG to paliwo uzyskiwane po odpowiednim sprężeniu zwykłego gazu ziemnego. Na całym świecie korzysta z niego ponad 4 miliony kierowców. Za co kierowcy na świecie cenią CNG? Atutów jest sporo. Najważniejszy to ekonomia - tłumaczy Wojciech Mackiewicz z portalu gazeo.pl.
Główna zaleta CNG to to, że pojazdy nim napędzane są ciche, bardzo ekologiczne, gdyż nie emitują cząstek stałych, jak w przypadku diesla, a na kosztach paliwa można zaoszczędzić nawet 20 procent.
Również w Polsce mały i średni biznes powoli zaczyna dostrzegać korzyści wykorzystania CNG - mówi Wojciech Mackiewicz. – Firmy starają się w ten sposób redukować koszty stałe, a w przypadku paliwa CNG, to naprawdę świetne narzędzie do ich obniżenia – mówi ekspert.
Jak tłumaczy, tak dzieje się za sprawą niskiej ceny CNG. W Polsce biznes jeszcze tego tak nie docenia, ale np. w Niemczech korzysta ze skroplonego lub sprężonego gazu już ponad 100 tys. firm.
REKLAMA
W Polsce 3 tys. aut na CNG
A u nas niecałe 3 tysiące - choć sprężony gaz ziemny jest paliwem bardziej ekologicznym, bezpieczniejszym i dużo tańszym niż LPG.
W Polsce jest ok. 30 stacji z CNG
Jednym z najważniejszych powodów tak małego zainteresowania tym tanim paliwem jest brak infrastruktury do tankowania. W Polsce jest raptem ok. 30 stacji tankujących CNG, w dodatku nie zawsze czynnych całą dobę, czy 7 dni w tygodniu.
Wielkie koszty budowy stacji z CNG
Powodem, jak wyjaśnia ekspert, są bardzo duże koszty inwestycyjne. – Na postawienie stacji CNG stać tylko największych graczy, np. PGNiG – mówi. Tymczasem, ta wielka firma mówi – zaczniemy inwestować w te stacje, jeśli będzie więcej napędzanych nim samochodów. A kierowcy z kolei mówią – przerobimy auta na CNG, kiedy będą stacje. – I błędne koło się zamyka – mówi Mackiewicz.
– Firmy, które mają większą flotę pojazdów, np. piekarnie, próbują same szukać rozwiązań i stawiają u siebie niewielkie kompresory gazu, które zaopatrują ich samochody – mówi ekspert.
REKLAMA
Jak zaznacza jednocześnie, największy potencjał w wykorzystaniu CNG - to komunikacja miejska – transport miejski i służby komunalne.
Liderem w naszym kraju w wykorzystaniu CNG w komunikacji miejskiej jest województwo podkarpackie. Ale na razie w transporcie publicznym dominuje tradycyjny diesel i to się w najbliższym czasie nie zmieni.
Pod względem ekologicznych rozwiązań w transporcie publicznym przodują kraje skandynawskie i Niemcy. U naszych zachodnich sąsiadów jeździ 15 tys. autobusów zasilanych CNG.
Justyna Golonko, jk
REKLAMA
Polecane
REKLAMA