Biali tracą większość w szkołach publicznych USA
Uczniowie o białej skórze po raz pierwszy przestaną stanowić większość w szkołach publicznych w Stanach Zjednoczonych w nadchodzącym roku szkolnym.
2014-08-27, 16:58
Tę istotną dla społeczeństwa amerykańskiego zmianę demograficzną przyniósł głównie przyrost liczby uczniów pochodzenia latynoamerykańskiego.
Wedle prognoz podporządkowanego Departamentowi Edukacji centrum statystycznego (National Center for Education Statistics), wraz z rozpoczęciem semestru szkolnego na jesieni odsetek białych uczniów po raz pierwszy spadnie poniżej 50 proc. Latynosów będzie 26 proc., czarnych 15 proc., a uczniów pochodzenia azjatyckiego, Indian i innych - ok. 9 proc.
Reasumując: białych uczniów szkół publicznych jest nadal najwięcej, ale to pozostali, traktowani łącznie, stanowią obecnie większość.
Z danych wynika, że przez ostatnie 20 lat odsetek białych w szkołach systematycznie malał (65 proc. w połowie lat 90.). W tym czasie odsetek czarnoskórych uczniów pozostawał na mniej więcej stałym poziomie, a odsetek Latynosów wzrósł ponaddwukrotnie (14 proc. w połowie lat 90.) i w najbliższych latach ma rosnąć dalej. Prognozy mówią, że tych ostatnich za dziesięć lat będzie 30 a białych 45 proc.
REKLAMA
Inny ośrodek badań, Pew Research Center, zauważa, że w szkołach prywatnych, sytuacja jest zupełnie inna. Tam znaczącą większość uczniów nadal stanowią biali. W USA co dziesiąty uczeń uczęszcza do niepublicznej placówki.
Zmiany demograficzne sprawiają, że w szkołach państwowych trudno będzie mówić o mniejszościach etnicznych, skoro nie ma już większości.
JU/BBC, PAP
REKLAMA