Warszawa: Dom Niewidomego Dziecka zostanie na Saskiej Kępie
Mieszkańcy Saskiej Kępy zapowiedzieli, że będą walczyć o to, by wypełniła się wola pierwotnego właściciela nieruchomości, który chciał, aby po jego śmierci budynek został przekazany na rzecz niewidomych dzieci.
2014-09-04, 14:03
Posłuchaj
Kazimierz Sztajer, właściciel nieruchomości, zmarł zanim zdążył sporządzić testament. Po jego śmierci budynek przejął Skarb Państwa.
- Chcemy to wyjaśnić. Pomoże nam w tym kancelaria prawnicza, która najprawdopodobniej zajmie się tą sprawą w trybie pro publico bono - powiedział Robert Kucharski, przyjaciel niewidomych sierot.
Wcześniej Towarzystwo Opieki na Ociemniałymi, któremu od 30 lat podlega Dom Niewidomego Dziecka, złożyło do sądu wniosek o zasiedzenie.
Niedawno Informacyjna Agencja Radiowa podała, że Domowi Niewidomego Dziecka w Warszawie grozi likwidacja. Wszystko przez uchybienia, jakich dopatrzył się wojewoda mazowiecki. Zauważył on, że placówka działa bez wymaganych zezwoleń. Miał też zastrzeżenia do stanu technicznego budynku.
Prezes Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Laskach Władysław Gołąb, do czasu uregulowania spraw własnościowych i przeprowadzenia remontu, chciał przenieść dzieci do Rodzinnego Domu Dziecka w Rabce. W czwartek odwołał tę decyzję.
Placówka na Saskiej Kępie tymczasowo stanie się Rodzinnym Domem Dziecka. Nie będzie to wymagało dostosowania budynku do takich standardów, jakie są wymagane w specjalistycznym domu dziecka. Po odzyskaniu własności Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi zamierza zalegalizować placówkę jako specjalistyczny dom dziecka.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, kk
REKLAMA