Rosja: sankcje UE to nieprzyjazny krok, będzie adekwatna odpowiedź
Nasza odpowiedź będzie współmierna do działań Unii Europejskiej - oświadczył rzecznik MSZ Rosji. Stwierdził, że Moskwa liczy na presję europejskiego biznesu na polityków.
2014-09-11, 15:41
Posłuchaj
WOJNA NA UKRAINIE - czytaj więcej >>>
Rosyjskie MSZ oświadczyło, że sankcje Unii Europejskiej przeciwko Rosji są posunięciem nieprzyjaznym. Zapowiedziało też, że Moskwa w odpowiedzi podejmie adekwatne kroki, współmierne do działań Unii Europejskiej. - Jest to absolutnie nieprzyjazna polityka, sprzeczna z interesami Unii Europejskiej - oznajmił rzecznik ministerstwa Aleksandr Łukaszewicz, komentując czwartkową decyzję UE o wdrożeniu w piątek zaostrzonych sankcji wobec Rosji. Łukaszewicz dodał, że sankcje te są nielegalne z prawno-międzynarodowego punktu widzenia. Powiedział, że "reżim sankcji może być wprowadzany tylko mocą decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ".
- Władze Rosji na różnych szczeblach dawały do zrozumienia, że poczynimy adekwatne kroki i że nasza odpowiedź będzie współmierna do działań UE - oświadczył rzecznik na spotkaniu z dziennikarzami w Moskwie.
Kijów: rozejm jest łamany przez prorosyjskie bojówki >>>
UE wprowadza jednak sankcje przeciw Rosji - obowiązują od piątku >>>
REKLAMA
Moskwa liczy na presję biznesu
Ocenił on, że zwłoka ze strony Unii Europejskiej z wdrożeniem sankcji była konsekwencją podejmowanych przez biznes europejski prób niedopuszczenia do wprowadzania ograniczających go decyzji.
- Może nie ma to jeszcze masowego charakteru, jednak w Europie są już widoczne oznaki rozumienia, że sankcje te są kontrproduktywne - wskazał Łukaszewicz. Jak dodał, Moskwa liczy na to, że przedstawiciele kół biznesu w USA i UE wywrą presję na polityków wprowadzających sankcje przeciwko Rosji.
Rzecznik MSZ również ostrzegł, że ewentualny atak lotniczy USA na pozycje dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie w Syrii bez zgody władz w Damaszku i Rady Bezpieczeństwa ONZ byłby aktem agresji przeciwko temu krajowi i brutalnym pogwałceniem prawa międzynarodowego. - Są podstawy, by przypuszczać, że pod uderzenie w tym wypadku mogą się dostać także syryjskie siły rządowe, z wynikającymi z tego ciężkimi konsekwencjami, prowadzącymi do dalszej eskalacji napięcia - oświadczył Łukaszewicz.
Sankcje UE wejdą w życie
Unia Europejska wdroży zaostrzone sankcje wobec Rosji. Ambasadorowie państw unijnych zdecydowali w czwartek, że następnego dnia decyzja o zaostrzeniu sankcji zostanie opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE.
Jak poinformowały unijne źródła dyplomatyczne, sankcje wchodzą w życie wraz z ich publikacją. Unia zamierza jednocześnie oświadczyć, że gotowa będzie cofnąć sankcje, jeśli Rosja podejmie działania, służące rozwiązaniu konfliktu. Kraje UE "zastrzegają sobie prawo do rewizji decyzji w każdej chwili w odpowiedzi na wydarzenia i na podstawie opinii unijnych instytucji i organów", czyli służby dyplomatycznej - poinformował unijny dyplomata.
W poniedziałek kraje UE przyjęły nowe sankcje wobec Rosji, ale postanowiły wstrzymać ich wdrożenie, by ocenić, czy zawieszenie broni na wschodniej Ukrainie jest przestrzegane.
Czytaj także: dostawy gazu do Polski systematycznie spadają od poniedziałku. "Moskwa walczy z sankcjami?" >>>
Według nieoficjalnych informacji lista objętych sankcjami wizowymi i finansowymi miałaby zostać rozszerzona o 24 osoby i firmy. Sankcje gospodarcze miałyby obejmować m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych z Rosji. Według przecieków sankcje miałyby dotknąć Gazprom Bank, Gazprom Nieft, który jest naftową filią Gazpromu, koncerny Rosnieft i Transnieft.
Rompuy; przed końcem września UE rozważy zawieszenie sankcji
Unia Europejska wprowadzi w piątek nowe sankcje wobec Rosji - potwierdził szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po spotkaniu ambasadorów krajów unijnych. Dodał, że przed końcem września Unia rozważy, czy sankcje mogą być zawieszone.
- Pakiet działań (sankcji), przyjęty w poniedziałek, wejdzie w życie w piątek 12 września 2014 r. - poinformował Van Rompuy w komunikacie.
Jak dodał, przed końcem września ambasadorowie dokonają oceny, czy plan pokojowy dla wschodniej Ukrainy jest wdrażany. Opinię w tej sprawie ma przygotować Europejska Służba Działań Zewnętrznych.
Komisja i służby dyplomatyczne UE mają przygotować propozycję zmiany, zawieszenia albo cofnięcia wszystkich bądź części obowiązujących sankcji. "Oczekuje się, że Rada (państwa UE) pilnie rozważy te propozycje w celu podjęcia odpowiednich działań, jeśli sytuacja na to pozwoli" - oświadczył Van Rompuy.
REKLAMA
PAP/IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA