Na Mazowszu chcą przyciągnąć narciarzy
Czy pod Siedlcami powstanie małe eldorado dla narciarzy? Stara się o to gmina Wodynie, która poprosiła o pomoc doświadczonych w tym temacie urzędników z Austrii.
2014-09-12, 15:04
Posłuchaj
Samorząd planuje stworzyć sieć tras biegowych. Sprzyja temu ukształtowanie terenu. Różnica wysokości w gminie wynosi 60 metrów, a właśnie w przypadku biegów narciarskich ona nie może być zbyt duża. - My chcemy prowadzić turystykę, rekreację, a nie sport wyczynowy - zaznaczył wójt Marian Sekulski. Urząd gminy organizuje już Mazowiecki Narciarski Bieg Lachów.
W projekcie pomagają Austriacy z gminy Hochfilzen, która wielokrotnie gościła u siebie zawody Pucharu Świata w narciarstwie klasycznym i biathlonie. Tamtejszy wójt Sebastian Eder deklaruje pełne wsparcie dla partnerów z Polski.
- Pogranicze Mazowsza, Podlasia i Lubelszczyzny to jednak przede wszystkim Dolina Bugu i to ona jest i pozostanie głównym magnesem, który przyciąga turystów - zapewnił prezydent Siedlec Wojciech Kudelski. Jak zauważył kilkugodzinny spływ tratwami, które tam pływają robi wrażenie na wielu turystach.
IAR, fc
REKLAMA
REKLAMA