Chiny ruszają na podbój Europy Środkowo-Wschodniej. Przyciągniemy inwestorów do Polski?

Jeszcze dwadzieścia lat temu Europa w ogóle nie handlowała z Chinami. Dziś handluje na kwotę miliarda euro dziennie. Tymczasem Chiny próbują wyciągać wnioski ze swego spóźnienia w ekspansji na rynki Europy Środkowo-wschodniej. Mają w tym pomóc programy: "16 plus 1" oraz program Nowego jedwabnego szlaku, przyjęte przez chińskie władze w polityce zagranicznej.

2014-09-17, 13:00

Chiny ruszają na podbój Europy Środkowo-Wschodniej. Przyciągniemy inwestorów do Polski? — Flaga Chin. Foto: Glow Images

Posłuchaj

Tempo realizacji projektów Polskich Inwestycji Rozwojowych nie było imponujące, ale też Mariusz Grendowicz podjął się zadania całkowicie pionierskiego - tak decyzję Rady Nadzorczej PIR o odwołaniu prezesa spółki, komentuje Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych /Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcz

Dodaj do playlisty

Gość Polskiego Radia 24, Sławomir Majman, Prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, który trzy dni temu powrócił z kolejnej wizyty w Chinach, podkreśla kluczową pozycję Polski w programie "16 plus 1". Powinniśmy ją umiejętnie wykorzystać, aby przyciągnąć inwestorów z tego kraju na nasz rynek.

Chiny stawiają na współpracę z Europą Środkowo-Wschodnią >>>

Najbardziej perspektywicznym branżami dla chińskich inwestycji w Polsce są: przemysł maszynowy, informatyka i telekomunikacja oraz przetwórstwo spożywcze. Pieniądze na te inwestycje powinny popłynąć z Chin do Polski silnym strumieniem za 5-7 lat i Chińczycy osiągną wówczas 10 procentowy udział w inwestycjach zagranicznych w naszym kraju - prognozuje irezes PAIiIZ, i dodaje: Francji osiągnięcie podobnego poziomu zajęło 15 lat.

Problemy ze zrozumieniem polskich przepisów

Na razie jednak chińscy przedsiębiorcy, nawet największe koncerny, mają trudności ze zrozumieniem specyficznych i zupełnie dla nich nowych warunków prowadzenia działalności w polskiej rzeczywistości gospodarczej, takich jak: prawo pracy, przepisy dotyczące zamówień publicznych i przetargów czy ochrony środowiska. Polscy przedsiębiorcy z kolei na rynku chińskim natrafiają na ścianę w postaci wykluczenia ich z systemu zamówień publicznych w tym kraju. Tamtejsze władze próbują bowiem chronić w ten sposób rozwój rodzimych firm.

REKLAMA

Aktualnie nasi eksporterzy starają się wejść na chiński rynek z polskimi jabłkami i warzywami, co wymaga jednak wystąpienia o uzyskanie odpowiednich zezwoleń, a to nie jest prosta sprawa.

Niemniej Chiny otwierają się na współpracę gospodarczą ze światem. W Szanghaju utworzona została specjalną strefą ekonomiczną , która handluje już z zagranicą na prawie, jak zaznacza Sławomir Majman, wolnorynkowych zasadach i Polska powinna także tę kolejną szansę wykorzystać.

Halina Lichocka