Nie przestrzegasz zasad muzułmańskiego ubioru? "Patrol niewinności" czuwa
Powołane przez paramilitarne ugrupowanie islamskie Ansar e-Hezbollah "patrole niewinności", które wyjechały tego lata na ulice Teheranu, aby wyłapywać kobiety nieprzestrzegające ściśle zasad muzułmańskiego ubioru, wywołują protest wielu mieszkanek stolicy.
2014-09-19, 10:52
Od kilku miesięcy w patrolowaniu irańskiej stolicy biorą udział ponad cztery tysiące ortodoksyjnych wyznawców islamu - 3 tys. kobiet i tysiąc mężczyzn. Mają dla swej działalności błogosławieństwo samego ajatollaha Alego Chameneia. Krążą w samochodach ulicami stolicy i zatrzymują kobiety ubrane, według nich, bez zachowania zasad obowiązujących "przyzwoite muzułmańskie kobiety".
Każda zatrzymana otrzymuje "poważne ostrzeżenie", że narusza normy muzułmańskiej przyzwoitości. Często dochodzi do zastraszania takich kobiet.
Odstępstwo od "norm przyzwoitości" następuje, gdy tradycyjny hidżab nie okrywa całego ciała z wyjątkiem twarzy, a kobieta ma na przykład częściowo odsłonięte nogi lub ręce albo z powodu upału nosi na głowie tylko lekką chustę. Taki strój traktowany jest przez "patrol niewinności" jako ciężkie odstępstwo od zasad islamu.
Niespodziewanie w sukurs bardziej wyemancypowanym mieszkankom Teheranu przyszedł irański minister spraw wewnętrznych Abdolreza Rahmani-Fazli. Odpowiadając na liczne protesty, oświadczył w tych dniach, że "patrole niewinności" nie mają zezwolenia władz na swą działalność i tym samym nie są upoważnione do jej prowadzenia.
REKLAMA
pp/PAP
REKLAMA