Minister: rosyjska gospodarka trzeszczy i grozi wybuchem. Putin uważa inaczej
Rosyjska gospodarka jest w trudnej sytuacji. Taką opinię wyraził rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew. W trakcie forum ekonomicznego, odbywającego się w Moskwie polityk wskazał jako przyczyny takiego stanu rzeczy problemy strukturalne i ryzyko geopolityczne. Putin uważa inaczej, jego zdaniem w Rosji przybywa zagranicznych inwestycji.
2014-10-03, 09:29
Posłuchaj
Uljukajew przede wszystkim zwrócił uwagę na wysoki poziom inflacji i bardzo niski wzrost gospodarczy.
Zdaniem ministra, „wszystko grzechocze i grozi wybuchem”. Największe szkody, w jego ocenie, wyrządzają wysokie koszty produkcji. Winne są temu firmy zajmujące pozycję monopolisty na wewnętrznym rynku, ponieważ bez kontroli państwa nie są w stanie utrzymywać kosztów produkcji na zrównoważonym poziomie.
Unia Europejska utrzymuje sankcje >>>
REKLAMA
"Zachodnie sankcje to kompletna głupota”
Władze państw, które wprowadziły restrykcje przeciwko Rosji, szkodzą własnej gospodarce. "To kompletna głupota"- mówił prezydent Rosji Władimir Putin podczas forum inwestycyjnego "Rosja wzywa" w Moskwie.
Putin wyjaśniał, że sankcje przeciwko Rosji to broń obosieczna. - Wszelkie ograniczenia, tak zwane sankcje, to oczywiście zupełna głupota ze strony tych rządów, które ograniczają swój biznes, przeszkadzają mu w pracy,. obniżają jego zdolności, zwalniają miejsce na tak perspektywicznym rynku jak rosyjski dla ich konkurentów. Ale my reagujemy na to spokojnie - mówił
Rosyjski prezydent podkreślał, że poprzez restrykcje naruszane są fundamentalne zasady światowej gospodarki, wyznaczone przez Światową Organizację Handlu, zasady gospodarki rynkowej i konkurencji. Jego zdaniem, podważa to zaufanie do międzynarodowych instytucji finansowych, rezerw walutowych, dolara i euro. To przynosi długoletnie, niewidoczne na początku szkody światowej ekonomice.
Władimir Putin wyraził też nadzieję, że zachodnie mocarstwa się opamiętają.
- Chciałbym bardzo i mam nadzieję, że ten okres nieporozumień przetrwamy i rozpocznie się stabilny trend rozwoju światowej gospodarki. Rosja będzie wówczas gotowa- co oczywiste- wnosić swój wkład w tę wspólną pracę - zapewnił.
Inwestycje zagraniczne
W Rosji wciąż przybywa zagranicznych inwestycji - przekonywał uczestników moskiewskiego forum gospodarczego Władimir Putin. Gospodarz Kremla twierdzi, że jego kraj cieszy się zaufaniem zagranicznych inwestorów.
Prezydent Rosji dał do zrozumienia, że zachodnie sankcje nie zniechęciły zagranicznych przedsiębiorców. - W tej nieprostej sytuacji, wielu poważnych inwestorów i dawnych partnerów inwestuje w różne sektory rosyjskiej gospodarki - cytują Władimira Putina rosyjskie agencje.
Zapewnił on przy tym, że Rosja nie planuje żadnych ograniczeń na rynkach walutowych i kapitałowych. W opinii rosyjskiego prezydenta, Bank Centralny radzi sobie dobrze w trudnej sytuacji, gwarantując finansową stabilność. Gospodarz Kremla potwierdził, że biznesmeni, którzy ucierpieli w wyniku zachodnich restrykcji lub rosyjskich sankcji odwetowych, mogą liczyć na pomoc państwa.
Rosji udało się sprzedać obligacje. "Nie będziemy prosić o litość"
Bloomberg/x-news
REKLAMA
IAR, abo
REKLAMA