Cud uzdrowień mundurowych. Już nie chodzą masowo na L-4

Aż 30 proc. mniej funkcjonariuszy bierze L-4. To dzięki reformie obniżającej ich uposażenie za czas choroby - informuje "Rzeczpospolita".

2014-10-14, 09:45

Cud uzdrowień mundurowych. Już nie chodzą masowo na L-4
Policjanci, ale też funkcjonariusze BOR, straży granicznej i straży pożarnej, dużo rzadziej chodzą na zwolnienia lekarskie. Foto: policja.pl

Posłuchaj

Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak: nie mamy informacji, że teraz chorzy funkcjonariusze pełnią służbę (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wprowadzona w czerwcu 2014 roku ustawa o obniżeniu uposażenia chorych funkcjonariuszy sprawiła, że mundurowi już tak ochoczo nie przedstawiają zwolnień. Rząd zmniejszył wówczas uposażenie mundurowych za czas choroby ze 100 do 80 procent pensji.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych porównało dane z okresu czerwiec-sierpień z 2013 i 2014 roku. Wyniki? Liczba mundurowych na zwolnieniach zmniejszyła się o: 31 proc. w BOR, 29 proc. strażaków, 27 proc. policjantów i 26 proc. strażników granicznych. Ogólna liczba dni absencji zmniejszyła się natomiast aż o 35 proc. w policji, 31 proc. w Straży Granicznej, 29 proc. w BOR i 23 proc. w Państwowej Straży Pożarnej.

Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku, uważa, że dane MSW to dowód, że bodziec ekonomiczny zadziałał. - Praktyka, gdy mundurowi mieli wypłacane 100 proc. pensji, do tego nie mogli być kontrolowani, była patologią - mówi Wojciechowski.

Zgoła odmienne stanowisko, co nie dziwi, przedstawia wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów Józef Partyka. Jego zdaniem ustawa zmieniła tylko tyle, że teraz funkcjonariusze z obawy przed utratą dochodów przychodzą do pracy zakatarzeni, z kaszlem i gorączką.

REKLAMA

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >

IAR, PAP, fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej