Można dostać nawet 40 tys. złotych. Nowy program dopłat do elektryków

Od 3 lutego ma działać nowy program dopłat do zakupu i leasingu samochodów elektrycznych. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz wiceminister klimatu przedstawili szczegóły. 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2025-01-28, 14:14

Można dostać nawet 40 tys. złotych. Nowy program dopłat do elektryków
Prezentacja programu NaszEauto. Foto: PAP/Tomasz Gzell

Wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta podczas wspólnej konferencji z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej poinformował o szczegółach nowego programu dopłat do samochodów elektrycznych. Program ma działać od 3 lutego, a że pieniądze pochodzą z KPO, będzie musiał się zakończyć do czerwca 2026 roku. 

NaszEauto - dla osób prywatnych i jednoosobowych działalności gospodarczych

Wprowadzany program "NaszEauto" przewiduje, że na zakup lub leasing auta elektrycznego będzie można otrzymać maksymalnie 40 tysięcy złotych dofinansowania. Kwota otrzymanych pieniędzy będzie zależała od kilku czynników - wśród nich znajdzie się choćby premia za zezłomowanie starego auta czy dodatek za niski dochód beneficjenta. 

Wiceminister Bolesta podkreślał w czasie konferencji, że samochody elektryczne to "przyszłość motoryzacji". 

Dofinansowanie zakupu lub leasingu będzie możliwe w przypadku nowych aut EV kosztujących do 225 tys. zł netto. Samochody te nie mogłyby być wcześniej rejestrowane, ale nie dotyczy to pojazdów demonstracyjnych używanych do jazd próbnych (na tzw. tablicach dealerskich). Do programu nie zakwalifikują się jednak pojazdy zarejestrowane na dealera.

REKLAMA

Ważną informacją dla potencjalnych beneficjentów jest fakt, że dofinansowanie będzie wypłacane po zakupie pojazdu lub po podpisaniu umowy leasingu na minimum 2 lata i dokonaniu opłaty wstępnej (wraz z podpisaniem protokołu przekazania). 

Różne wartości dopłat 

Sposoby naliczania dofinansowania wydają się preferować przedsiębiorców. Dotacja bazowa wyniesie bowiem w przypadku osób na JDG 30 tysięcy złotych. Do tego będzie można liczyć na 10 tys. premii za zezłomowanie starego auta spalinowego. 

W przypadku osób fizycznych zasady są bardziej skomplikowane - bazowa kwota wsparcia wynosi 18 tys. 750 zł plus 10 tys. zł premii za zezłomowanie używanego samochodu spalinowego. Przysługuje ponadto 11 tys. 250 zł premii za niski dochód beneficjenta (do 135 tys. zł brutto). W przypadku osób z kartą dużej rodziny, bazowa kwota wsparcia wynosi 30 tys. zł. Można ją zwiększyć za zezłomowanie pojazdu (5 tys.) oraz za niski dochód (także 5 tys. zł).

Jeśli chodzi o leasing/wynajem pojazdu przez osobę fizyczną, to podstawowa dotacja wynosi do 30 tys. zł plus 5 tys. za zezłomowanie i 5 tys. zł za niski dochód.

REKLAMA

Ostatnia szansa, kolejnego programu ma już nie być

Szefowa NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak podkreśliła na konferencji, że nowy program zaoferuje wyższe wsparcie niż poprzedni - Mój Elektryk. W poprzednim programie wsparcia maksymalnie można było dostać 27 tys. złotych. Dorota Zawadzka-Stępniak wiąże z programem spore nadzieje. 

- Zakładamy, że w ramach programu z naszym wsparciem zakupionych zostanie ok. 40 tys. samochodów elektrycznych - powiedziała szefowa NFOŚiGW. 

Wiceminister Bolesta powiedział także, że program NaszEauto będzie najpewniej ostatnim takim programem dopłat. Unia Europejska odchodzi bowiem od dopłacania do zakupu aut. Na NaszEauto przeznaczone zostanie 1,6 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. 

Ile kosztuje najtańszy samochód elektryczny?

Ceny samochodów elektrycznych są wciąż znacząco wyższe niż pojazdów z napędem spalinowym. Najtańszy elektryk - Dacia Spring kosztuje od ok. 77 tys. złotych. Ceny pozostałych marek to powyżej 100 tys. złotych - Citroen e-C3 kosztuje od ok. 107 tys. złotych. 

REKLAMA

Analizując oferty nowych aut można zauważyć, że dopłata pozwoli mniej więcej zrównać cenę auta elektrycznego z autem spalinowym w równoważnej wersji wyposażenia.  

Czytaj także: 

Źródła: NFOŚiGW/PAP/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej