Bramki nie pomogły. Milik znów na ławce Ajaxu?
Wygląda na to, że dwie bramki zdobyte przez Arkadiusza Milika w reprezentacji Polski nie pomogą mu w jego sytuacji w klubie. Trener Ajaxu Amsterdam Frank de Boer wciąż ma zaufanie do Kolbeinna Sigthorssona.
2014-10-17, 22:22
Arkadiusz Milik został wypożyczony przed sezonem do Ajaxu z Bayeru Leverkusen. Rozgrywki zaczął w pierwszej "11", ale po dwóch meczach usiadł na ławce rezerwowych, rzadko się z niej podnosząc.
Po wrześniowej przerwie na reprezentację Milik wrócił do wyjściowego składu Ajaxu na mecz z Heraclesem Almelo i zdobył dwie bramki, dając swojej drużynie zwycięstwo 2:1. W kolejnych spotkaniach z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów i Feyenoordem Rotterdam znów jednak wylądował na ławce.
Następnie w meczu Pucharu Holandii z IV-ligowym JOS Watergraafsmeer zdobył aż sześć bramek i zaliczył dwie asysty, ale to nie przekonało szkoleniowca Ajaxu do tego, by w kolejnym ligowym spotkaniu z NAC Breda postawić na Milika od pierwszego gwizdka. Szansę otrzymał Sigthorsson, który ustrzelił hat-tricka, a Polak pojawił się na placu gry w 77. minucie. Natomiast ostatnie przed przerwą reprezentacyjną spotkanie z PEC Zwolle Milik w całości obejrzał z ławki rezerwowych.
Wydawało się, że bramki zdobyte w meczach z Niemcami i Szkocją przybliżą Milika do wyjściowego składu Ajaxu, ale nic z tych rzeczy. W sobotnim meczu 9. kolejki Eredivisie z Twente Enschede de Boer znów ma zamiar postawić na Islandczyka.
REKLAMA
- Pomimo zdobycia tych bramek Arek Milik twardo stąpa po - mówi de Boer o Polaku i dodaje: - I Milik, i Sigthorrson są w dobrej formie. Ich rywalizacja jest bardzo wyrównana. To naturalne, że Sigthorsson czuje presję. Teraz ufam jednak Kolbeinnowi i nie zawiódł mnie tym, co pokazał do tej pory.
bor, polskieradio.pl, sportowefakty.pl, ajax.nl
REKLAMA