„Klątwa gruzińskiego tortu”
Autor znakomitej „Matrioszki Rosji” Maciej Jastrzębski – korespondent Polskiego Radia w Moskwie – w swej najnowszej książce zatytułowanej „Klątwa gruzińskiego tortu” zabiera nas w podróż do Gruzji. Pokazuje nam magiczne miejsca, opowiada niezwykłe historie i losy niezwyczajnych ludzi. Szczególna uwagę zwraca na dobrze ugruntowaną przyjaźń polsko-gruzińską.
2014-10-19, 15:36
Posłuchaj
Gruzja to kraj, w którym bardzo łatwo się zakochać. Kojarzy się on ze słońcem, górami i winem. Niewielkim państwem wciśniętym między dwa „olbrzymy” – Rosję i Turcję – jest zafascynowany Gość PR24.
– Moje pojawienie się w Gruzji to był czysty przypadek – zostałem wysłany tam na delegację. Potem moje zauroczenie tym krajem narastało. Myślę, że przyjaciele, których tam spotkałem mieli największy wpływ na to, że z wielką przyjemnością i radością do tego kraju wracam. Poza tym w Gruzji jako reporterowi biegającemu po ulicach z mikrofonem naprawdę bardzo dobrze się pracuje – politycy i w ogóle ludzie są bardzo otwarci i życzliwi dziennikarzom – powiedział w Polskim Radiu 24 Maciej Jastrzębski.
Przyjaźń polsko-gruzińska
Zdaniem dziennikarza, Gruzini są bardzo podobni do Polaków – z taką samą zaciętością walczyli o swoją niezależność od Rosji. Poza tym, między nami i narodem gruzińskim od wielu pokoleń nie dochodzi do starć – wręcz przeciwnie – od dłuższego czasu jesteśmy do siebie wzajemnie bardzo przyjaźnie nastawieni.
– Stosunki rosyjsko-gruzińskie determinowały cały kształt polityki Gruzji. To, w jakiej atmosferze wyrastały kolejne pokolenia i czym się chciały zajmować było określone przez pragnienie życia w niepodległym, samodzielnym i wolnym państwie, niezależnym od sąsiadów. Ponadto Gruzini mówią, że nigdy się na Polakach nie zawiedli i bardzo nas szanują – mówił rozmówca PR24.
REKLAMA
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA