Przemysław Wipler chce likwidacji straży miejskiej. "Patologiczne działania"
Kandydat Nowej Prawicy na prezydenta Warszawy Przemysław Wipler twierdzi, że należy zlikwidować straż miejską, której działanie jest - jego zdaniem - "często patologiczne".
2014-10-20, 17:15
Według Wiplera, w ciągu ośmiu lat rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz na straż miejską w stolicy wydano łącznie prawie miliard złotych.
- Za tę kwotę można było wybudować jeden z obiecywanych przez Hannę Gronkiewicz-Waltz w 2006 i 2010 roku mostów na Wiśle, lub 2 stadiony wielkości obiektu Legii Warszawa. Tymczasem te środki po prostu zmarnowano - przekonywał.
Wipler przypomniał, że jego hasło wyborcze to "Gospodarna Warszawa"; ocenił, że utrzymywanie przez stolicę straży miejskiej kłóci się z tym postulatem. Dodał, że jego partia opowiada się za przeprowadzaniem w poszczególnych miastach referendów dotyczących likwidacji straży. Według Wiplera, straż miejską trzeba zlikwidować, bo nie spełnia ona żadnych pożytecznych funkcji, a z jej pracowników zrobiono "specjalistów od kontrolowania obnośnej sprzedaży sznurowadeł czy jajek". Ponadto - uważa Wipler - działania straży miejskich są "często patologiczne".
Nawiązał w ten sposób do incydentu z udziałem straży miejskiej w Szczecinku. Tamtejsza prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie interwencji strażników miejskich wobec 20-letniego mężczyzny. Sprawa stała się głośna po tym jak w internecie został umieszczony film, z którego ma wynikać, że podczas interwencji strażników w pierwszych dniach października br., mężczyzna miał być bity, i wobec niego miał być użyty gaz. Straż miejska twierdzi, że zatrzymany zakłócał porządek publiczny i ubliżał funkcjonariuszom.
REKLAMA
- Do mnie osobiście docierały sygnały, że nie jest to zjawisko incydentalne. Niezależnie od tego czy to jest Szczecinek, Wrocław, czy Warszawa, należy się przyjrzeć, ile kosztuje ta struktura, którą po wydarzeniu w Szczecinku możemy nazwać straż "podpisz albo gaz" - powiedział Wipler.
W podobnym tonie wypowiadał się w poniedziałek w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce burmistrz stołecznego Ursynowa Piotr Guział. Jego zdaniem, straż miejska jest dzisiaj formacją, która kojarzy się raczej z katowaniem obywateli, a nie z pomaganiem im.
Czytaj więcej>>> Piotr Guział: straż miejską w Warszawie należy rozwiązać
mr, PAP
REKLAMA
REKLAMA