Polska przygotowuje się na zielone ludziki. Będzie nowa Polityczno-Strategiczna Dyrektywa Obronna
Nowa Strategia ma wzmocnić potencjał obronny kraju - poinformował Bronisław Komorowski. Prezydent zapowiedział także, że trwają prace nad projektem doktryny bezpieczeństwa cybernetycznego kraju.
2014-10-22, 20:26
Posłuchaj
Obydwie koncepcje były omawiane w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Komorowski powiedział na konferencji po spotkaniu RBN, że Rada uwzględniła zmiany ważne dla bezpieczeństwa Polski, wynikające z konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Nie podał jednak szczegółów zmian.
Bronisław Komorowski poinformował też, że na posiedzeniu nie rozmawiano o ewentualnym wydaleniu z Polski rosyjskich dyplomatów. Decyzja w tej sprawie należy do odpowiednich ministerstw. Wydalenie miałoby być odpowiedzią na ujawnienie przez służby dwóch rosyjskich szpiegów: prawnika o podwójnym obywatelstwie i wysokiego oficera Wojska Polskiego.
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>
Czy Polska porzuciła Ukrainę na pastwę Rosji?
Takie pytanie zadał prezydentowi po posiedzeniu RBN jeden z dziennikarzy. Chodzi o zarzuty w tej sprawie stawiane rządowi przez część opozycji. Komorowski odpowiedział: "To jakiś nonsens, kompletny nonsens".
REKLAMA
- Nigdy bardziej niż przez ostatnie lata, także lata, gdy ministrem spraw zagranicznych był pan Radosław Sikorski, nigdy nie było intensywniejszej pracy na rzecz powiększenia szans Ukrainy w jej dążeniu do świata zachodniego - ocenił prezydent.
Komorowski zauważył, że Ukraina jest potężnym krajem i narodem, którego "nikt nigdzie na barana nie zaniesie". - Można pomagać, ale nie można wykonać pracy za Ukrainę - podkreślił.
Przypomniał, że akceptację UE dla stowarzyszenia z nią Ukrainy uzyskano dzięki Partnerstwu Wschodniemu. - Więc trudno, według mnie, postawić jakiś poważny i udokumentowany zarzut, bo nigdy jeszcze sprawy wspierania prozachodnich aspiracji Ukrainy nie poszły tak daleko. Że nie udało się tego uwieńczyć sukcesem, to już kwestia polityki wewnętrznej ukraińskiej - powiedział prezydent.
Czynienie z tego zarzutu to - według Komorowskiego - zabieg z zakresu batalii między partiami politycznymi. - Z punktu widzenia interesów państwa polskiego konsekwentna polityka wobec Ukrainy i konsekwentna polityka na rzecz wzmacniania także flanki wschodniej Sojuszu Północnoatlantyckiego przyniosła jednak efekty, których wcześniej nie było. Warto to wszystkim krytykom polskiej polityki wschodniej zaadresować z pytaniem: a jakie sukcesy oni odnotowali - podkreślił prezydent.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR/PAP/iz
REKLAMA