Separatyści i Rosja chcą stworzyć wspólny sztab
W ciągu nocy zanotowano około 30 ataków na ukraińskie posterunki. Przypuszczono ataki na wieżę kontroli lotów i rakietami Grad ostrzelano pozycje Ukrainy w pobliżu Debalcewa.
2014-10-23, 10:54
Posłuchaj
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
Separatyści na Wschodzie Ukrainy utrzymują swoją niską, w porównaniu z ubiegłym tygodniem, aktywność. Noc w okolicach Ługańska minęła spokojnie, choć jeszcze wieczorem z broni strzeleckiej ostrzelano posterunek w okolicach Szczastia. Na lotnisku w Doniecku separatyści szturmowali wieżę kontroli lotów. Z kolei koło Debalcewa wykorzystali przeciwko ukraińskiemu wojsku wyrzutnie Grad oraz moździerze. Działają tam też snajperzy. Bojówkarze wznowili ataki w okolicach Mariupola.
Według eksperta wojskowego Dmytra Tymczuka, przedstawiciele samozwańczych republik republik: donieckiej i ługańskiej prowadzą rozmowy ze stroną rosyjską na temat powołania wspólnego sztabu wojskowego. Już teraz jednak pojawiły się problemy w ustaleniu, kto komu ma podlegać.
Dmytro Tymczuk informuje też o "polowaniu" przez separatystów na osoby korygujące ogień artylerii.
Wcześniej bojówkarze zatrzymywali i kontrolowali wszystkich na rowerach, teraz sprawdzają tych, którzy robią zdjęcia, czy kręcą filmy, nawet aparatem telefonicznym.
REKLAMA
IAR/agkm
REKLAMA