Plaga oszustw w restauracjach. Sprawą zajął się parlament
Włoski parlament ustalił zasady podawania do stołu oliwy w restauracjach i barach, zabraniając butelek i pojemników bez etykietek i wielorazowych.
2014-10-26, 07:24
Klienci muszą mieć pewność, że dostają to, na co wskazuje etykietka - postanowił parlament w Rzymie uchwalając przepisy zabraniające serwowania oliwy w butelkach bez etykietek, choćby były bardzo dekoracyjne i eleganckie. Sprawa tylko z pozoru jest błaha, dużym problemem jest plaga oszustw w lokalach gastronomicznych.
Butelka bez etykietki albo z taką, która wskazuje wysoką jakość drogiej włoskiej oliwy z pierwszego tłoczenia znanej firmy, a w środku produkt nieznanego pochodzenia, czasem nawet mieszanka z dodatkiem importowanego taniego oleju - to częsty proceder oszukiwania klientów w restauracjach i barach, gdzie stosuje się "recykling" naczyń. Wlewa się do nich gorszej jakości oliwę, która służy do skropienia sałaty lub innych dań.
O ograniczonym zaufaniu do restauratorów świadczy zaś to, że zgodnie z przepisami we wszystkich lokalach gastronomicznych można podawać wyłącznie butelki i naczynia wyposażone w nakrętkę, uniemożliwiającą ich ponowne napełnienie. Muszą mieć one zawsze oryginalną etykietkę z informacjami o gatunku oliwy oraz miejscu jej produkcji. Klient - zdecydował parlament - ma prawo wiedzieć, czy dostaje produkt wyłącznie z włoskich oliwek czy też pochodzą one z innych krajów.
Satysfakcję wyraził związek włoskich rolników oświadczając: "koniec ze szwindlami w lokalach". Podkreślił, że coraz częściej ofiarą oszustw pada dieta śródziemnomorska, której składniki - przypomniano - mają decydujący wpływ na zdrowie.
PAP, fc
REKLAMA
REKLAMA