Rosja o Ukrainie: nie będzie zmian na lepsze

Posłuchaj

Jeden z czołowych polityków Bloku Petra Poroszenki, Jurij Łucenko, zaraz po ogłoszeniu sondażowych wyników zapowiedział szybkie utworzenie koalicji rządowej [tłum: Zaraz po ogłoszeniu ostatecznych wyników wyborów utworzymy proeuropejską, demokratyczną koalicję, która podejmie reformy niezbędne do realizacji prezydenckiego programu "Strategia rozwoj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Wybory na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Według szefa komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksieja Puszkowa, nie będzie na Ukrainie nie będzie porawy, ponieważ Majdan zamiast zmian przyniósł jedynie nowe rozdanie władzy. Cytowany przez agencję Ria Novosti ukraiński politolog Andriej Jermołow zarzuca władzom w Kijowie, że zapomniały o podjęciu wysiłku pojednania zwaśnionych regionów.

Podobne opinie można usłyszeć również na anektowanym przez Rosję Krymie. Nawet ci, którzy odczuwają emocjonalne związki z Ukrainą twierdzą, że zachodnią część kraju opanowali faszyści, z którymi żaden dialog nie jest możliwy.

Tylko nieliczni mieszkańcy półwyspu zdecydowali się przekroczyć granicę, aby wziąć udział w głosowaniu.

Jak wynika z sondaży, w przedterminowych wyborach parlamentarnych wygrał Blok Petra Poroszenki. Drugi jest Front Ludowy premiera Arsenija Jaceniuka. To prawdopodobnie te dwa ugrupowania utworzą koalicję rządzącą.

Poza nimi, do Rady Najwyższej dostały się: Samopomoc mera Lwowa Andreja Sadowego, Partia Radykalna Oleha Laszki, Blok Opozycyjny związany z Wiktorem Janukowyczem, Swoboda Ołeha Tiahnyboka oraz Ojczyzna byłej premier Julii Tymoszenko.

WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>

IAR/iz