Palestyński zamachowiec zastrzelony w Jerozolimie

Izraelscy funkcjonariusze zastrzelili w Jerozolimie palestyńskiego zamachowca, który wcześniej zranił znanego izraelskiego działacza religijnej prawicy.

2014-10-30, 08:25

Palestyński zamachowiec zastrzelony w Jerozolimie
Jehuda Glick w Jerozolimie, w tle Wzgórze Świątynne - ze złotym dachem meczetu Kopuła Skały. Foto: PAP/EPA/MIRI TSACHI

Posłuchaj

Jerozolima - zamach na żydowskiego aktywistę, relacja IAR
+
Dodaj do playlisty

Mutaz Hidżazi został zabity przez antyterrorystów jednostki specjalnej izraelskiej Straży Granicznej.  Mężczyzna był w przeszłości więziony za wywrotową działalność.

W środowy wieczór Hidżazi postrzelił ultraprawicowego działacza rabina Jehudę Glicka - tuż po jego wyjściu z konferencji na rzecz zwiększenia dostępu żydów do Wzgórza Świątynnego, na którym znajdują się dwa najważniejsze dla muzułmanów meczety.

Policja potwierdziła, że mężczyzna na motorze postrzelił żydowskiego aktywistę przed centrum im. Menachema Begina przy Starym Mieście w Jerozolimie.

Glick został przyjęty do kliniki z ranami brzucha i klatki piersiowej. Jego stan jest poważny, lecz stabilny. Został już operowany.

REKLAMA

Prawicowy deputowany Mosze Feiglin z partii Likud premiera Benjamina Netanjahu powiedział, że Glick został postrzelony po wyjściu z konferencji o nazwie "Izrael wraca na Wzgórze Świątynne". - Dzisiaj próbowano zamordować Jehudę Glicka  - oznajmił Feiglin, który twierdzi, że był naocznym świadkiem zdarzenia. Jak relacjonował, aktywista został kilkakrotnie postrzelony z bliskiej odległości przez mężczyznę, który zwrócił się do niego po hebrajsku (język Żydów), z arabskim akcentem. Napastnik miał otworzyć ogień po upewnieniu się, że ma do czynienia z Glickiem.

Urodzony w USA Glick od lat działa w ultraprawicowym ruchu, który zabiega o to, by wyznawcy judaizmu mogli modlić się na Wzgórzu Świątynnym. W starożytności znajdowała się tam Świątynia Jerozolimska, zburzona przez Rzymian w I wieku naszej ery, po stłumieniu przez nich powstania żydowskiego (wcześniej burzyli ją też Babilończycy). Do Wzgórza przylega święta dla żydów Ściana Płaczu (Mur Zachodni), która jest pozostałością po zniszczonej światyni. Na placu nad Ścianą Płaczu wznoszą się meczety Kopuła Skały (meczet Omara) oraz Al-Aksa. Tradycja łączy je z tzw. nocną podróżą Mahometa do nieba, w czasie której - jak wierzą muzułmanie - prorokowi został objawiony Koran, czyli Pismo Święte wyznawców islamu. Żydzi i chrześcijanie wierzą, z kolei, że w tym samym miejscu Abraham był gotów złożyć w ofierze bogu własnego syna - Izaaka.

Po postrzeleniu Glicka władze izraelskie całkowicie zamknęły dostęp do Wzgórza Świątynnego - do odwołania.

Zgodnie z wcześniejszymi zarządzeniami izraelskich władz, wyznawcom judaizmu wolno przebywać na Wzgórzu Świątynnym jedynie w ściśle określonych godzinach i tylko pod ścisłym nadzorem; nie wolno im jednak modlić się w tym miejscu. Tymczasem część ortodoksyjnych wyznawców judaizmu domaga się od władz Izraela uznania ich prawa do modlitw na Wzgórzu Świątynnym.
Ich wkroczenie na ten teren oraz modlitwy izraelskich osadników a także niektórych polityków, a także plany zmiany praw regulujących dostęp Izraelczyków do tego miejsca, wywołały ostatnio przeradzające się w zamieszki protesty Palestyńczyków w Jerozolimie Wschodniej.

REKLAMA

JU/IAR/PAP/Ynetnews

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej