Szef klubu PiS za wydaniem Romana Polańskiego Amerykanom
Szef Klubu Parlamentarnego PiS uważa, że nikt nie powinien być ponad prawem i Polska powinna wydać reżysera Amerykanom.
2014-10-31, 15:16
Posłuchaj
Mariusz Błaszczak opinię, że wszyscy powinni być równi wobec prawa wyraził podczas konferencji w Sejmie. - A tu mamy do czynienia z sytuacją taką, w której Roman Polański jest ponad prawem, a więc oczywiście Roman Polański powinien odpowiedzieć za swoje czyny, powinien być wydany wymiarowi sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych - powiedział Mariusz Błaszczak.
Z pytaniem dotyczącym Romana Polańskiego dziennikarze zwrócili się później do prezesa PiS, który wystąpił na konferencji w siedzibie partii. Jarosław Kaczyński był bardziej powściągliwy i unikał odpowiedzi, jaki jest jego osobisty pogląd w tej sprawie. Uznał, że jest to sprawa dla wymiaru sprawiedliwości a nie dla polityków i w sprawie Romana Polańskiego nie powinni się oni w ogóle wypowiadać. - To jest sprawa dla sądu, to jest sprawa procedury, umowy ekstradycyjnej ze Stanami Zjednoczonymi" - wyjaśnił prezes PiS. Dodał, że nie jest to sprawa, w której partia podejmuje uchwałę.
Amerykański Departament Stanu wysłał do Warszawy prośbę o tymczasowe aresztowanie reżysera, który przyjechał do Warszawy na otwarcie Muzeum Historii Żydów Polskich. Polański stawił się na przesłuchanie w prokuraturze. Śledczy uznali, że może on swobodnie poruszać się po Polsce.
Roman Polański 37 lat temu został zaocznie uznany przez sąd w Los Angeles za winnego gwałtu na nieletniej. Przed ogłoszeniem wyroku jednak potajemnie opuścił USA, obawiając się, że sędzia nie dotrzyma warunków zawartej z nim ugody. Dlatego formalnie jest poszukiwany przez Interpol i objęty międzynarodowym nakazem poszukiwania w celu aresztowania i ekstradycji.
Prawnicy wskazują, że ekstradycja reżysera jest mało prawdopodobna. - Z jednej strony artykuł 8 mówi, tylko przedawnienie w USA mogłoby wykluczyć ekstradycję, a to nie nastąpiło. Z drugiej jednak strony decyzje w sprawie Polańskiego będzie podejmował polski sąd, a ten biorąc pod uwagę polskie prawo, może nie znaleźć argumentów na wydanie reżysera - mówi specjalizujący się w prawie międzynarodowym Hubert Masiota. - W sprawie Romana Polańskiego sąd będzie musiał zmierzyć się przede wszystkim z artykułem 4 umowy z USA. A ten stanowi, że żadne z umawiających się państw nie jest zobowiązane do wydania własnych obywateli. To oznacza, że umowa nie zobowiązuje nas automatycznie do wydawania obywateli - podkreśla prawnik.
Tymczasem argumentów, by Polańskiego nie wydawać, jest całe mnóstwo. - Ten najważniejszy oparty jest na polskiej konstytucji - mówi karnista doktor Łukasz Chojniak. - Ekstradycja polskiego obywatela jest możliwa, ale tylko wtedy, jeżeli to przestępstwo kwalifikowane w USA stanowiłoby przestępstwo na gruncie prawa polskiego, w chwili gdy decyzja o ekstradycji jest podejmowana - wyjaśnił prawnik. Tymczasem, według polskich przepisów, sprawa jest przedawniona.
REKLAMA
IAR, fc
REKLAMA