Wybory samorządowe 2014. Brutalna kampania w internecie
Prokuratura na Dolnym Śląsku prowadzi co najmniej kilka postępowań w sprawie ustalenia autorów anonimowych wpisów w sieci.
2014-11-03, 11:57
Posłuchaj
Donoszą na siebie kandydaci, którzy w przestrzeni wirtualnej wytykają sobie zarobki, nałogi, a nawet orientację seksualną.
W Świdnicy kandydatowi na radnego wyciągnięto najbardziej intymne sprawy, w Świebodzicach hakerzy zaatakowali profil facebookowy innego kandydata, a Strzegomiu pojawiła się w internecie informacja, że działania przyszłego radnego oparte są na kłamstwie i intrydze.
Ekspert marketingu politycznego Tomasz Alberski mówi, że takie działanie kandydatów, to niestety smutna internetowa norma. - Chwytają się różnych sposobów żeby zwiększyć swoje szanse i ograniczyć szanse konkurentów - podkreśla ekspert.
Prokurator Marek Rusin mówi, że w takich przypadkach śledczy wkraczają z urzędu. - Regułą jest, że prokuratorzy tego typu występki obejmują ściganiem z urzędu dlatego, że osoba fizyczna nie ma prawnej ani faktycznej możliwości zwrócenia się do operatora w zakresie usług internetowych o zwolnienie z zachowania tajemnicy służbowej. Takie uprawnienie posiada jedynie prokurator i sąd - tłumaczy Marek Rusin.
REKLAMA
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada. Wybierzemy w nich blisko 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich, a także prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
IAR,Radio Wrocław,kh
REKLAMA