Kolarstwo torowe: Bartkiewicz pobije rekord Polski w jeździe godzinnej? [ROZMOWA DNIA]
W sobotę na torze kolarskim w Pruszkowie Andrzej Bartkiewicz podejmie próbę pobicia rekordu Polski w jeździe godzinnej. Obecny rekord należy do Mieczysława Nowickiego i wynosi 42,0214 km. Został ustanowiony w 1973 roku.
2014-11-07, 08:31
Posłuchaj
Andrzej Bartkiewicz to mistrz Polski na dystansie 4 km. Jeździe w ekipie Sante Whistle Ziemia Brzeska, której dyrektorem sportowym jest Andrzej Sypytkowski - wicemistrz olimpijskie w jeździe drużynowej z Seulu. Z Andrzejem Bartkiewiczem rozmawiał Krzysztof Kuzak.
Krzysztof Kuzak: Nie było Pana na świecie kiedy Mieczysław Nowicki bił ten rekord na torze w Łodzi. Skąd ten pomysł?
Andrzej Bartkiewicz: Wyszło to na mistrzostwach Polski. Pan Andrzej zobaczył, że dysponuję potencjałem, który można jeszcze dokształcić i zagospodarować te rezerwy, które jeszcze we mnie są. Ja bardzo chętnie do tego podszedłem. Jest to coś nowego, bardzo dawno nie było realizowane. Myślę, że jest to reklama całego w Polsce.
KK: Pomimo, że kończy się sezon. I nie jest to dobry moment na podjęcie takiej próby.
AB: Nie jest to najlepszy moment ponieważ jest to miesiąc, który w roku poświęcamy na leczenie kontuzji, na doprowadzenie siebie do stanu wyjściowego, ale myślę, że stanę na wysokości zadania.
KK: Jak ważny jest sprzęt w próbie pobicia takiego rekordu? Jak ważne jest przygotowanie zawodnika? Pan nie miał zbyt dużo czasu, aby przygotować się do tej próby. To jest zupełnie inna jazda niż na krótkim dystansie.
AB: Zupełnie inaczej. Myślę, że ta godzina będzie najdłuższą godziną w moim życiu. Sprzęt jest tutaj najważniejszy. Nawet ważniejszy ode mnie (śmiech). Ponieważ jeżeli tylko coś zawiedzie, to już będzie można się pożegnać z rekordami. Maszyna typu rower jest też awaryjna i musi to być doprowadzone do perfekcji.
KK: Jaki to będzie rower, na jakich kołach i jakie przełożenie?
AB: Rower Whistle'a, koła Miche, przełożenie najprawdopodobniej 51 / 14
KK: Czy każdy tor nadaje się do tego, żeby podjąć taką próbę?
AB: Myślę, że każdy tor jest podobny, aczkolwiek nasz tor w Pruszkowie jest jednym z najlepszych obiektów w Europie. Mało jest rozgrywanych tam wyścigów, a szkoda.
KK: Czy w przyszłym roku mogłaby być podjęta próba pobicia rekordu świata?
AB: Kiedy podniosę swój poziom na tyle, żeby móc zmierzyć się z rekordem świata to wtedy będziemy na pewno próbować.
ps
REKLAMA