Primera Division: Messi pobije kolejny rekord?
Po dwóch kolejnych ligowych porażkach, które kosztowały piłkarzy Barcelony pozycję lidera, Katalończycy liczą na trzy punkty z Almerią w 11. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. O pobicie rekordu liczby goli w ekstraklasie walczy Argentyńczyk Lionel Messi.
2014-11-07, 13:58
Po jednym ze słabszych okresów w karierze czterokrotnego laureata Złotej Piłki (2009-2012), 27-letni napastnik "Dumy Katalonii" może zanotować historyczny tydzień. W środę wyrównał osiągnięcie Hiszpana Raula Gonzaleza, który zdobył 71 bramek w Lidze Mistrzów, natomiast w sobotę na stadionie Almerii postara się pobić rekord 251 goli w ekstraklasie, ustalony przez Telmo Zarrę ok. 60 lat temu. Do tej liczby trafień Messiemu brakuje tylko jednego.
Sam Argentyńczyk jak zwykle upiera się, że osobiste osiągnięcia nie są dla niego najważniejsze. O wyrównaniu dorobku Raula powiedział krótko: dziś ten rekord się nie liczy. Istotne są trzy punkty.
Barcelona uległa przed dwoma tygodniami Realowi Madryt 1:3 na Santiago Bernabeu, a w poprzedniej kolejce niespodziewanie przegrała przed własną publicznością z Celtą Vigo 0:1. W ciągu kilku dni roztrwoniła tym samym czteropunktową przewagę nad "Królewskimi" i obecnie traci do nich dwa. Real zgromadził 24 i jest liderem tabeli, w której czołówce panuje nie lada ścisk - pierwszą i piątą drużynę dzielą tylko dwa "oczka".
Trener Katalończyków Luis Enrique zapewnił, że jego piłkarze nie mają większych kłopotów zdrowotnych. Można się zatem spodziewać czwartego w barwach Barcelony występu Urugwajczyka Luisa Suareza, który jeszcze dla tej drużyny gola nie zdobył.
REKLAMA
- Cieszymy się, że Luis gra z nami i przyzwyczaja się do naszego stylu gry. Jest światowej klasy napastnikiem i wiele od niego oczekujemy - ocenił Messi.
Almeria podejmie Barcelonę w sobotę o godzinie 16.
bor
REKLAMA