Posłowie PiS zawieszeni za wyjazd do Madrytu. Marszałek Sikorski oczekuje wyjaśnień

2014-11-07, 21:10

Posłowie PiS zawieszeni za wyjazd do Madrytu. Marszałek Sikorski oczekuje wyjaśnień
Posłowie PiS Mariusz Antoni Kamiński (L) i Adam Hofman (P) dostali kilkanaście tysięcy zaliczki z sejmowej kasy na podróż do Madrytu prywatnymi autami, a polecieli tanimi liniami. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Marszałek Sejmu Radosław Sikorski zwrócił się do trzech posłów PiS o przekazanie do 12 listopada informacji nt. środków publicznych wydanych w związku z wyjazdem do Madrytu.

Posłuchaj

Trzej posłowie PiS zawieszeni po wesołej wyprawie do Madrytu - relacja Iwony Szczęsnej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Adam Hofman, Mariusz Antoni Kamiński i Adam Rogacki do czasu wyjaśnienia sprawy zostali zawieszeni w prawach członka partii.

O zawieszeniu posłów poinformował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Na konferencji przekonywał, że nie można tolerować takich sytuacji Jak mówił, zawieszenie jest "najłagodniejszą formą odpowiedzialności" za to, co się wydarzyło. Dodał, że gdyby prezes partii Jarosław Kaczyński nie był obecnie w podróży, kara mogłaby być surowsza. Sprawą zajmie się kierownictwo partii w najbliższym czasie.

TVN24/x-news

REKLAMA

- To decyzja, która jest związana z ujawnieniem nowych faktów. Pokazały one w nowym świetle tę sytuację. Myślę, że to słuszna decyzja. Czekamy na wyjaśnienia posłów – mówiła w ”Pulsie Trójki” Anna Zalewska. – To nie są standardy, które mogą obowiązywać w polityce, tym bardziej w PiS – powiedziała.

Według mediów posłowie do Madrytu mieli jechać prywatnymi autami, polecieli tanimi liniami. Adam Hofman, Adam Rogacki i Mariusz Antoni Kamiński dostali na służbową podróż kilkanaście tysięcy złotych zaliczki z sejmowej kasy - twierdzi portal tvn.24.pl. Jednak parlamentarzyści polecieli znacznie tańszym samolotem. Sprawa stała się głośna, po tym jak media opisały awanturę na pokładzie samolotu, którym lecieli posłowie.

W komunikacie klub Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że politycy rozliczyli się z zaliczki od razu po powrocie, a za podróż i pobyt żon posłów, zapłacili oni sami, z prywatnej kieszeni. Także pobyt polityków poza dniami pracy miał być opłacany z pieniędzy prywatnych.
Politycy lecieli do Madrytu na posiedzenie Komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Współpasażerowie za pośrednictwem mediów relacjonowali sprzeczkę żon polityków z obsługą samolotu, która zwróciła uwagę, że na pokładzie nie można spożywać własnego alkoholu.

"Marszałek Sejmu pisemnie zwrócił się do posłów o przekazanie do 12 listopada br. szczegółowych informacji na temat ich pobytu na obradach Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy oraz środków publicznych wydanych w związku z tym wyjazdem" - czytamy w komunikacie biura prasowego Kancelarii Sejmu.
Kancelaria poinformowała ponadto, że w związku z wątpliwościami dotyczącymi wyjazdu posłów PiS do Madrytu, przewodniczący Delegacji Parlamentarnej RP do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Andrzej Halicki wystąpił do marszałka Sejmu z wnioskiem o nierozliczenie środków finansowych przekazanych posłom na pokrycie kosztów delegacji.
"Podjęcie decyzji w sprawie rozliczenia finansowego wyjazdu posłów Adama Hofmana, Mariusza Antoniego Kamińskiego i Adama Rogackiego, marszałek Sejmu uzależnia od informacji przekazanych przez nich w wyznaczonym terminie" - czytamy w komunikacie.
Biuro prasowe PiS podało w piątek, że obecność posłów tej partii na posiedzeniu Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy potwierdzają ich podpisy na liście obecności.

REKLAMA

Jednak według sekretarza generalnego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy obecność polityków na konferencji, na którą polecieli pozostawia wiele do życzenia.
Wojciech Sawicki napisał do szefa polskiej delegacji Andrzeja Halickiego, że Mariusz Antoni Kamiński pojawił się na spotkaniu w Madrycie tylko rano. Z kolei Adam Hofman i Adam Rogacki podpisali listę obecności późnym popołudniem. Odrzucili też propozycję obsługi, która chciała wręczyć im kopie dokumentów dotyczących debaty i opuścili budynek spotkania bez wejścia na salę spotkań. Wojciech Sawicki pisze także o dwóch innych spotkaniach w Izmirze i w Paryżu w 2013 roku, które ci trzej politycy także opuścili szybko, bez brania w nich czynnego udziału.

PiS zapewnia, że rozliczenie zaliczki posłów wraz z przekazaniem Kancelarii Sejmu kart pokładowych nastąpiło od razu po ich powrocie z Madrytu. "Jednocześnie informujemy, że małżonki posłów Adama Hofmana, Mariusza A. Kamińskiego i Adama Rogackiego towarzyszyły posłom prywatnie, i cały koszt, zarówno podróży, jak i ich pobytu, nie obciążył budżetu Kancelarii Sejmu. Pobyt posłów wraz z małżonkami poza dniami posiedzenia Komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy był opłacany z pieniędzy prywatnych" - czytamy w oświadczeniu biura prasowego klubu PiS.

PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej