Producenci słodyczy z nadzieją czekają na święta
Wartość polskiego rynku słodyczy w 2013 roku wyniosła blisko 13 mld zł. Tempo wzrostu sprzedaży prężnie dotychczas rozwijającej się branży jednak nieco wyhamowało.
2014-11-14, 11:40
Posłuchaj
Producenci słodyczy czekają więc na święta, które jak co roku zwiększają obroty.
- Czwarty kwartał w naszej branży jest zawsze najlepszy. Są to tzw. żniwa, dlatego że w okresie świątecznym popyt na nasze wyroby gwałtownie rośnie - mówi Marek Przeździak, prezes Stowarzyszenia Polskich Producentów Wyrobów Czekoladowych i Cukierniczych.
Wzrost systematyczny, ale niewielki
Prognozy długoterminowe mówiły o tym, że wzrost rynku słodyczy będzie systematyczny, ale niewielki.
- Tak mniej więcej szacujemy, że średnio to będzie 1 – 2 proc., jeśli chodzi o wielkość sprzedaży. Wartościowo ten wzrost będzie trochę większy. Może to być nawet do 5 proc. Oczywiście w poszczególnych kategoriach produktów to różnie wygląda. Są takie, gdzie ten wzrost może być trochę większy, w innych nieco mniejszy – wyjaśnia Marek Przeździak.
Duża konkurencja na rynku słodyczy
Jak dodaje prezes, rentowność firm produkujących słodycze nie jest najlepsza.
- Polski rynek jest bardzo konkurencyjny. Mamy na nim światowych producentów, obecnych tutaj nie tylko z produktami, ale i z fabrykami. Jednak małe i średnie firmy jakoś sobie radzą. Niektóre nawet zupełnie nieźle. Ale ta konkurencyjność powoduje, że generalnie rentowność w branży nie jest duża. Szacuje się, że jest to od 2 do 6 proc. w zależności od wielkości firmy. Jak w każdej branży, duża firma ma zawsze większy potencjał, większe możliwości, chociażby optymalizacji kosztów własnych, co przekłada się pozytywnie na rentowność. Dlatego też na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy konsolidację również w ramach branży – wyjaśnia Marek Przeździak.
W większej grupie łatwiej jest również negocjować i zawierać kontrakty ze sklepami wielkopowierzchniowymi, które coraz częściej wprowadzają słodycze pod markami własnymi.
REKLAMA
Problemem polityka sieci handlowych
- Generalnie nasi producenci borykają się z dwoma problemami. Pierwszym z nim są surowce i niestabilna sytuacja, jeśli chodzi o ich cenę. W ostatnim czasie szczególnie wzrosły ceny kakao. Z drugiej strony dużym problemem jest polityka sieci handlowych, które chciałyby utrzymać obecny poziom cen produktów. Co przy wrastających kosztach produkcji nie jest możliwe – mówi Marek Przeździak.
Zdaniem eksperta coraz większy wpływ na rozwój polskiego rynku słodyczy będą miały dyskonty. W 2013 roku odpowiadały one za blisko 40 proc. całkowitej sprzedaży słodyczy w Polsce.
Elżbieta Mamos, awi
REKLAMA