Policja zatrzymała podejrzanych o napad na kantor w Jabłonce
Funkcjonariusze zatrzymali cztery osoby, które miały brać udział w napadzie. Mężczyźni mają od 19 do 33 lat.
2014-11-16, 12:49
Posłuchaj
Trzech z nich zostało zatrzymanych na terenie woj. pomorskiego, skąd pochodzą, jeden w Olsztynie. - Dysponujemy dowodami, że mają związek z napadem na kantor w Jabłonce - powiedział rzecznik małopolskiej policji Mariusz Ciarka. - Jeszcze w niedzielę mają być przewiezieni do Małopolski, gdzie zostaną przesłuchani - dodał.
TVN24/x-news
Do napadu doszło pod koniec października. Właściciel kantoru został sterroryzowany przez zamaskowanych napastników. Skradziono 200 tysięcy złotych. Pracownik kantoru trafił do szpitala, nie odniósł jednak żadnych poważnych obrażeń. Mimo obławy, sprawców nie udało się wówczas zatrzymać.
TVN24/x-news
REKLAMA
<<<Napad na kantor w Jabłonce. Napastnicy zabrali torbę z pieniędzmi>>>
Podejrzanym o rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Tymczasem małopolscy policjanci wciąż poszukują sprawcy napadu, do jakiego doszło pod koniec października w Bochni (kilka dni wcześniej niż w Jabłonce). Mężczyzna w wieku ok. 45-50 lat podszedł do wracającego z pracy 42-letniego pracownika kantoru, zażądał wydania pieniędzy, które ten miał w torbie, i oddał trzy strzały.
REKLAMA
Dwa z nich trafiły pracownika kantoru, który zmarł pomimo reanimacji w szpitalu. Trzecia kula zraniła pracownicę kantoru, która wracała do domu razem z zaatakowanym mężczyzną. Według ostatnich ustaleń, strzały mogły paść w trakcie szamotaniny. Po napadzie w Bochni komendant wojewódzki policji powołał specjalną grupę operacyjno-śledczą do schwytania sprawcy. Wyznaczył także 10 tys. zł nagrody za pomoc w jego ujęciu.
<<<Bochnia: ludzie widzieli zabójcę? Dzwonią na policję>>>
IAR,PAP,kh
REKLAMA