Mila na celowniku Lechii Gdańsk? Prezes Śląska zaprzecza
Przeżywający drugą młodość Sebastian Mila otwiera listę życzeń Lechii Gdańsk. Według portalu weszlo.com zawodnik otrzymał ofertę podpisania 5,5-letniej umowy.
2014-11-21, 08:50
Sebastian Mila przeżywa ostatnio niesamowity okres w karierze. Błyszczy w reprezentacji, powrócił do ligowej elity. Spełnia swoje marzenia.
Według informacji weszło.com w sprawie ewentualnego transferu Mili rozpoczęły się już pierwsze rozmowy. Lechia miała zaproponować piłkarzowi Śląska Wrocław bardzo godne - jak na naszą ligę - warunki, plus aż ponad pięcioletni kontrakt, co - biorąc pod uwagę wiek Mili (rocznik 1982) - jest pewnym ewenementem. Mila miałby w ten sposób płynnie przejść z kariery piłkarskiej do innej roli w gdańskim klubie.
Informacją zaskoczony jest prezes Śląska Wrocław, który oświadczył:
- Lechia Gdańsk nie złożyła żadnej oferty ani nie prowadzi żadnych rozmów ze Śląskiem w sprawie ewentualnego transferu Sebastiana Mili. Co więcej, do rewelacji jednego z portali podchodzę z dystansem. Trudno mi bowiem sobie wyobrazić, by Lechia i stojący za Biało-Zielonymi bardzo poważni i doświadczeni ludzie kierujący klubem, za plecami Śląska prowadzili zaawansowane negocjacje kontraktowe z Sebastianem, pomimo faktu, że łączy zawodnika z nami jeszcze półtoraroczna umowa. Z Sebastianem na pokładzie gramy w tym sezonie o czołowe lokaty w lidze - podkreśla prezes Paweł Żelem.
(ah, weszlo.com, Śląsk Wrocław)
REKLAMA