Błaszczak: Demokracja w Polsce jest zagrożona
Jarosław Kaczyński zapowiedział, że 13 grudnia na ulicach Warszawy odbędzie się manifestacja. Demonstranci będą protestować przeciwko nadużyciom, do jakich, w opinii Prawa i Sprawiedliwości, doszło w czasie zliczania głosów w wyborach samorządowych.
2014-11-24, 17:00
Posłuchaj
Szacunkowo 2,5 miliona osób oddało nieważny głos podczas ostatnich wyborów samorządowych. Zdaniem Mariusza Błaszczaka, przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS przyczyną tego była zła organizacja wyborów przez Państwową Komisję Wyborczą oraz rządzących. W związku z nieprawidłowościami w przebiegu wyborów, klub Prawa i Sprawiedliwości zapowiada protesty.
– W każdym wolnym kraju ludzie mogą demonstrować swoje poglądy i opinie. Zamknięty krąg władzy koalicji PO-PSL pokazał, że tylko pod naciskiem społecznym jest gotowy się wycofać. Będzie to demonstracja w obronie demokracji i swobód obywatelskich. Chcemy osiągnąć to, aby wybory w III Rzeczpospolitej były uczciwe i rzetelne – powiedział w Polskim Radiu 24 Błaszczak.
Według posła demokracja w Polsce jest zagrożona, obywatele tracą zaufanie do swojego państwa, zaś wiarygodność wyborów jest żadna.
– Zaufanie do tego państwa podważają sędziowie PKW, prezydent Komorowski i premier Ewa Kopacz, bowiem twierdzą, że wszystko jest w porządku i atakują tych, którzy domagają się rzetelnych i uczciwych wyborów – podkreśla gość PR24.
REKLAMA
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA