Liga Mistrzów: Arsenal lepszy od Borussii, sensacja w Bułgarii [MULTIRELACJA]

W środowy wieczór Arsenal Londyn wygrał z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów i zapewnił sobie grę w fazie pucharowej rozgrywek. Wstydliwy remis zaliczył Liverpool, wywożąc zaledwie punkt ze spotkania z mistrzem Bułgarii, a kolejną bramkę do kolekcji dołożył Cristiano Ronaldo.

2014-11-27, 09:30

Liga Mistrzów: Arsenal lepszy od Borussii, sensacja w Bułgarii [MULTIRELACJA]
Piłkarze Arsenalu Londyn cieszą się z bramki w meczu z Borussią Dortmund. Foto: PAP/EPA/ANDY RAIN

Posłuchaj

Atletico Madryt dołączyło do Realu i obie madryckie drużyny są już w1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów - relacjonuje z Madrytu Wysocka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Środową rywalizację zespołów w Lidze Mistrzów rozpoczął mecz Zenita St. Petersburg z Benfiką Lizbona. Starcie o pozostanie w rozgrywkach wygrał rosyjski zespół, choć samo spotkanie trudno było zaliczyć do porywających. Kibice oglądali więcej walki i niedokładności niż podbramkowych sytuacji, a jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Portugalczyk Danny.

Prawdziwą ucztą dla fanów piłki było starcie Arsenalu Londyn z Borussią Dortmund. Arsene Wenger znalazł sposób na Juergena Kloppa, a rewelacyjnie spisujący się w pucharach goście musieli przełknąć gorzką pigułkę. Arsenal był lepszym zespołem, a dodatkowo spotkanie świetnie się dla niego ułożyło. Już w 3. minucie do siatki trafił Yaya Sanogo, w drugiej połowie zaś świetnym trafieniem popisał się Alexis Sanchez.

Z powodu kontuzji w kadrze Arsenalu zabrakło bramkarza Wojciecha Szczęsnego, a w ekipie rywali nie wystąpił Jakub Błaszczykowski. Oba zespoły zagrają w fazie pucharowej rozgrywek.

W zdecydowanej większości spotkań nie zawiedli faworyci. Atletico Madryt rozbiło Olympiacos Pireus 4:0, a Mario Mandżukić został pierwszym zawodnikiem tego klubu, który zdobył 3 bramki w meczu Ligi Mistrzów. Atletico zapewniło sobie awans do kolejnej rundy.

REKLAMA

Juventus pokonał 2:0 Malmoe, Real Madryt nie bez trudu zwyciężył w Bazylei po bramce niezawodnego Cristiano Ronaldo, a Anderlecht ograł Galatasaray 2:0.

Ronaldo awansował na drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii Ligi Mistrzów. Piłkarz Realu Madryt z 71 golami zrównał się z Hiszpanem Raulem Gonzalezem.

Samodzielnym liderem od wtorku jest Argentyńczyk Lionel Messi. Napastnik Barcelony uzyskał hat-trick w meczu z APOEL-em (4:0) i ma na koncie 74 gole.

Wstyd swoim kibicom po raz kolejny w tym sezonie przyniósł Liverpool, który nie potrafił wygrać z Łudogorcem Razgrad. Piłkarze Brendana Rodgersa szybko odrobili jednobramkową stratę do Bułgarów, ale w końcówce pozwolili się zaskoczyć i stracili komplet punktów z rywalem, na którego mało kto stawiał.

REKLAMA

Monaco skromnie pokonało Bayer Leverkusen 1:0.

Grupa A

Atletico Madryt - Olympiakos Pireus    4:0 (2:0)
Malmoe FF - Juventus Turyn             0:2 (0:0)

1. Atletico Madryt         5   4  0  1   14-3     12 - awans
2. Juventus Turyn          5   3  0  2    7-4      9
3. Olympiakos Pireus       5   2  0  3    6-11     6
4. Malmoe FF               5   1  0  4    2-11     3

Grupa B
Łudogorec Razgrad - FC Liverpool    2:2 (1:2)
FC Basel - Real Madryt              0:1 (0:1)

1. Real Madryt             5   5  0  0   12-2     15 - awans
2. FC Basel                5   2  0  3    6-7      6
3. FC Liverpool            5   1  1  3    4-8      4
4. Łudogorec Razgrad       5   1  1  3    5-10     4

Grupa C
Zenit St. Petersburg - Benfica Lizbona   1:0 (0:0)
Bayer Leverkusen - AS Monaco             0:1 (0:0)

1. Bayer Leverkusen        5   3  0  2    7-4      9 - awans
2. AS Monaco               5   2  2  1    2-1      8
3. Zenit St. Petersburg    5   2  1  2    4-4      7
4. Benfica Lizbona         5   1  1  3    2-6      4

Grupa D
RSC Anderlecht - Galatasaray Stambuł   2:0 (1:0)
Arsenal Londyn - Borussia Dortmund     2:0 (1:0)

1. Borussia Dortmund       5   4  0  1   13-3     12 - awans
2. Arsenal Londyn          5   3  1  1   11-7     10 - awans
3. RSC Anderlecht          5   1  2  2    7-9      5
4. Galatasaray Stambuł     5   0  1  4    3-15     1

ps, polskieradio.pl

Multirelacja>>>

Multirelacja:

Środowe mecze Ligi Mistrzów:

Zenit St. Petersburg - Benfica Lizbona 1:0

REKLAMA

Malmö - Juventus 0:2

Atlético Madryt - Olympiacos 4:0

Basel - Real Madryt 0:1

Łudogorec - Liverpool 2:2

REKLAMA

Bayer Leverkusen - Monaco 0:1

Arsenal - Borussia Dortmund 2:0

Anderlecht - Galatasaray 2:0

22.40 - Zakończyły się wszystkie spotkania środowej Ligi Mistrzów, największa niespodzianka wydarzyła się w Bułgarii, gdzie Liverpool zremisował z Łudogorcem Razgrad. Nie zabrakło ładnych bramek i efektownych zagrań. Kolejna porcja europejskich pucharów już w czwartek, gdzie w Lidze Europy zagra Legia Warszawa.

REKLAMA

22.32 - Anderlecht rozstrzygnął losy rywalizacji z Galatasaray golem na 2:0, a Atletico dołożyło kolejną bramkę... która jednak nie została uznana przez sędziego.

22.30 - Łudogorec Razgrad wyrównuje w ostatnich minutach meczu z Liverpoolem!

21.16 - Monaco wychodzi na prowadzenie w meczu z Bayerem Leverkusen.

REKLAMA

22.07 - Mario Mandżukić kompletuje hat-tricka, Atletico gromi Olympiacos 4:0. To pierwszy piłkarz tego zespołu, który zdobył 3 bramki w jednym meczu Ligi Mistrzów.

22.03 - Atletico dobija Greków z Pireusu. 3:0, chyba jest już po meczu.

21.57 - Alexis Sanchez trafia do siatki, Arsenal wygrywa już 2:0, kapitalna bramka Chilijczyka, Łukasz Piszczek nie dał rady zablokować uderzenia.

REKLAMA

21.52 - Juventus otwiera wynik spotkania z Malmoe, na listę strzelców wpisuje się Fernando Llorente.

21.45 - Wracamy na europejskie stadiony, Borussia odmieni losy spotkania? Cristiano Ronaldo dołoży kolejne trafienia? 45 minut emocji przed nami.

21.32 - Anderlecht strzelił bramkę w spotkaniu z Galatasaray w ostatniej minucie pierwszej połowy. Piłkarze udali się na odpoczynek, liczymy na jeszcze więcej goli w kolejnych 45 minutach.

21.25 - Liverpool strzela bramkę na 2:1, a Atletico Madryt powiększa przewagę nad Olympiacosem Pireus.

REKLAMA

21.22 - Real Madryt już prowadzi, choć zespół z Bazylei radził sobie bardzo dobrze w pierwszych kilkunastu minutach spotkania. Niestety dla Szwajcarów, Cristiano Ronaldo jest niezawodny.

21.10 - Łukasz Piszczek nie będzie miał łatwego życia z Alexisem Sanchezem...

REKLAMA

20.55 - Błyskawiczna odpowiedź "The Reds", bułgarzy nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia. Bramkę strzela także Atletico Madryt.

20.50 - A Liverpool zalicza falstart i sensacyjnie przegrywa z bułgarskim Łudogorcem. Fatalny błąd popełnił Simon Mignolet.

REKLAMA

20.46 - Yaya Sanogo trafia do siatki już w drugiej minucie meczu Arsenalu z Borussią!

20:45 - Po przystawce w postaci meczu w Petersburgu, zaczynamy relację z pozostałych spotkań.

20.30 - Fani Olympiacosu Pireus standardowo w formie. Jak zaprezentują się ich ulubieńcy w starciu z Atletico Madryt?

REKLAMA

20.20 - W Leverkusen piłkarze Bayeru i Monaco szykują się do meczu. Na stare śmieci wraca Dimitar Berbatov, który w niemieckiej drużynie pokazał się w Europie i zapracował na transfer do Premier League, gdzie osiągał największe sukcesy.

19.55 - Zenit wygrywa z Benficą 1:0 z pierwszym środowym meczu i awansuje na drugie miejsce w grupie C. Benfica zaś musi pożegnać się z rozgrywkami.

REKLAMA

19.50 - Skład Borussii Dortmund na mecz z Arsenalem:

I jedenastka "Kanonierów": 

REKLAMA

19.42 - Jest bramka dla Zenitu! Danny mocnym strzałem pokonuje bramkarza Benfiki w 80. minucie meczu.

19.35 - Znamy już skład Liverpoolu na mecz z Łudogorcem Razgrad:

REKLAMA

19.30 - Fani Borussii Dortmund w dobrych nastrojach przed meczem z Arsenalem. W Bundeslidze nie idzie, ale Liga Mistrzów w przypadku zespołu Juergena Kloppa to już inna bajka.

REKLAMA

19.25 - Niecałe pół godziny do końca spotkania w Peteresburgu, żaden z zespołów nie potrafi znaleźć sposobu na defensywę rywala, ale spotkanie w ostatnich minutach mocno się ożywiło, było też kilka groźnych sytuacji.

19.05 - A przed meczem Arsenalu z Borussią Dortmund możemy zobaczyć jedenastkę złożoną z... kontuzjowanych zawodników obu drużyn. Przyznajemy - to byłaby bardzo mocna ekipa:

REKLAMA

18.50 - Koniec pierwszej połowy w meczu Zenita i Benfiki, 0:0 do przerwy. Spodziewaliśmy się po tym meczu trochę więcej, jak na razie oglądamy przede wszystkim walkę i ostrą grę.

18.45  - Czekamy na bramki w meczu Zenita z Benficą, a tymczasem inne drużyny szykują się do swoich meczów. Atletico Madryt opublikowało na Twitterze zdjęcie "serca stadionu". Nie od dziś wiadomo, że szatnia zespołu jest niezwykle ważnym miejscem, w niektórych przypadkach wręcz legendarnym. W tym przypadku trochę łatwiej wyobrazić sobie to, co się w niej dzieje.

Już o 20:45 mistrz Hiszpanii zagra z Olympiakosem Pireus.

REKLAMA

18.15 - Pierwszy kwadrans za nami, jak na razie bez bramek, ale zaznacza się lekka przewaga rosyjskiej drużyny, która miała już jedną dobrą sytuację do objęcia prowadzenia. Na bramkę Benfiki z rzutu wolnego uderzał Hulk, który strzelił już temu zespołowi 5 bramek w czasie swoich występów w lidze portugalskiej i w Lidze Mistrzów.

Powstrzymać Brazylijczyka nie jest łatwo, co pokazuje to zdjęcie:

18.00 - Zaczynamy multirelację ze środowych meczów Ligi Mistrzów.

REKLAMA

Na pierwszy ogień mecz Zenita St. Petersburg z Benficą Lizbona w grupie C.

Przegrana w tym meczu zabierze szansę na awans do kolejnej rundy, zwycięstwo postawi jeden z zespołów przed meczem o wszystko w kolejnej kolejce.

Składy zespołów:

REKLAMA

I komentarz, który może być odrobinę złośliwy, ale Żelisław Żyżyński ma dużo racji:

REKLAMA

Paweł Słójkowski, polskieradio.pl

Zapowiedź>>>

Liga Mistrzów: Messi pobił rekord, koncert Aguero w hicie [MULTIRELACJA]

"Kanonierom" wystarczy remis w spotkaniu z Borussią Dortmund, by zapewnić sobie grę w kolejnej rundzie rozgrywek.  Podopieczni Arsene'a Wengera nie mają obecnie dobrej passy. Ostatnio wygrali pierwszego listopada, pokonując u siebie FC Burnley (3:0) w angielskiej ekstraklasie. Następnie dwa mecze ligowe "Kanonierzy" przegrali - ze Swansea City i w sobotę z Manchesterem United (oba po 1:2). W Lidze Mistrzów natomiast Arsenal przed trzema tygodniami zremisował z Anderlechtem Bruksela 3:3, mimo że prowadził już 3:0.

Wojciech Szczęsny nie zagra w środę w meczu piłkarskiej Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund - poinformował trener Arsenalu Londyn Arsene Wenger. Bramkarz reprezentacji Polski doznał kontuzji biodra w sobotnim spotkaniu ligowym z Manchesterem United.
Urazu nabawił się wskutek zderzenia z kolegą z drużyny Kieranem Gibbsem, który chwilę później skierował piłkę do własnej bramki. "Kanonierzy" przegrali ten szlagierowy pojedynek 1:2.

REKLAMA

Wenger nie będzie mógł skorzystać w środę także z poobijanego w starciu z "Czerwonymi Diabłami" pomocnika Jacka Wilshere'a. Do drużyny wraca natomiast francuski obrońca Laurent Koscielny, który przez kilka tygodni leczył kontuzję ścięgna Achillesa.

- Wszyscy wiemy, że ten mecz przed własną publicznością był rozczarowujący. Jednak musimy zostawić to za sobą. Jesteśmy gotowi do pokonania Borussii i zapewnienia sobie miejsca wśród 16 najlepszych drużyn - powiedział Szczęsny, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

Borussia, która zaskakująco słabo spisuje się w Bundeslidze (zajmuje 16. miejsce), rewelacyjnie radzi sobie w Lidze Mistrzów. Zespół Łukasza Piszczka i powracającego do zdrowia Jakuba Błaszczykowskiego, po czterech kolejkach prowadzi w grupie D z kompletem punktów. Arsenal ma siedem oczek i do awansu brakuje mu punktu.

- Wiemy jak mało nam brakuje, ale jeszcze tego nie osiągnęliśmy. Gramy przed własną publicznością i jestem przekonany, że możemy awansować prezentując odpowiedni poziom i jakość - ocenił bramkarz reprezentacji Polski, który w spotkaniu z Manchesterem United nabawił się urazu biodra i nie wiadomo, czy w środę będzie w stanie zagrać.

REKLAMA

W pierwszej kolejce fazy grupowej "Kanonierzy" przegrali w Dortmundzie 0:2.

- W poprzednim sezonie przegraliśmy z Borussią na własnym boisku, a wygraliśmy na wyjeździe. Wierzę, że teraz może być odwrotnie" - dodał Szczęsny.
W drugim spotkaniu w grupie D Anderlecht Bruksela podejmie Galatasaray Stambuł.

Również w środę awans może sobie zapewnić Atletico Madryt (9 pkt). Żeby być tego pewnym podopieczni Diego Simeone muszą pokonać na własnym boisku Olympiakos Pireus, który ma na koncie trzy punkty mniej. Jednak sześć punktów ma na koncie również Juventus Turyn, który w drugim meczu grupy A zmierzy się na wyjeździe z FF Malmoe (3 pkt), gdzie występuje Paweł Cibicki. W przypadku zwycięstwa "Starej Damy" i porażki Atletico, przed ostatnią kolejką trzy zespoły miałyby po dziewięć punktów.

W grupie B wiele zależy od Realu Madryt (12 pkt), który w poprzedniej kolejce zapewnił sobie awans, ale w środę zagra na wyjeździe z drugim w tabeli FC Basel (6 pkt). Szwajcarskiemu zespołowi do zapewnienia sobie promocji z grupy nie wystarczy pokonanie "Królewskich", ponieważ musi liczyć też na remis Łudogorca Razgrad z Liverpoolem (oba zespoły mają po trzy punkty).
Z kolei Bayerowi Leverkusen (9 pkt), gdzie występuje Sebastian Boenisch, do awansu z grupy C może wystarczyć tylko remis z AS Monaco (5 pkt). Żeby jednak być pewnym gry w 1/8 finału, niemiecki zespół powinien wygrać. Bowiem Zenit St. Petersburg i Benfica Lizbona mają po cztery oczka i wciąż zachowują szanse na awans.

REKLAMA

Początek relacji ze środowych meczów o godzinie 18.

Grupa A:

20:45 Malmö - Juventus 
20:45 
Atlético - Olympiacos 

Grupa B:

20.45 Basel -
Real
20.45 Ludogorets - Liverpool


Grupa C:

18:00 Zenit -
Benfica 
20.45 
Leverkusen - Monaco 

Grupa D:

20.45 Arsenal - Dortmund

20.45 Anderlecht -
Galatasaray

ps, polskieradio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej