ME piłkarek ręcznych: fatalna gra Polek, przegrana z Hiszpanią [RELACJA]
Polskie piłkarki ręczne przegrały z Hiszpanią 22;29 w swoim pierwszym meczu mistrzostw Europy rozgrywanych na Węgrzech i Chorwacji. Kolejnym rywalem biało-czerwonych będą gospodynie z Węgier.
2014-12-07, 20:13
Posłuchaj
ME piłkarek ręcznych: Polska - Hiszpania. Kluczowa zawodniczka kontuzjowana >>>
Meczu z brązowymi medalistkami olimpijskimi z Londynu Polki nie zaczęły zbyt szczęśliwie. Przegrywały 0:2, gdy w 4. minucie bramkę z karnego zdobyła kapitan biało-czerwonych Karolina Kudłacz.
Podopieczne trenera Kima Rasmussena od tego momentu złapały właściwy rytm i Iwona Niedźwiedź w 9. min. doprowadziła do wyrównania. W tym czasie kilkoma efektownymi interwencjami popisała się Małgorzata Gapska, dzięki czemu w 11. min. Polki po raz pierwszy objęły prowadzenie (6:5).
Okres słabszej gry biało-czerwonych rozpoczął się w 16. min., kiedy Alina Wojtas nie wykorzystała rzutu karnego. Rywalki złapały wiatr w żagle i szybko uzyskały cztery gole z rzędu - wygrywały 10:7.
REKLAMA
Na szczęście dla Polek Hiszpanki także się myliły i szybko roztrwoniły przewagę. Jednak w ofensywie były znacznie bardziej skuteczne i tę przewagę w końcówce pierwszej połowy wykorzystały. W dodatku biało-czerwone stanowczo za często gubiły piłkę. W efekcie na przerwę czwarta drużyna ubiegłorocznych mistrzostw świata schodziła przegrywając trzema bramkami - 13:16.
Po przerwie zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego umiejętnie pilnowały wyniku. Biało-czerwone bardzo się starały, ale nie mogły sforsować obrony przeciwniczek. Gapska obroniła nawet karnego Alexandriny Cabral, ale była bezsilna wobec dobitki.
Gra polskiej drużyny zaczęła się sypać. Mnożyły się proste błędy - niecelne podania, rzuty z nieprzygotowanych sytuacji, gubienie piłki. W 38. min było już 21:15 dla Hiszpanek i wtedy o czas poprosił Rasmussen.
Niewiele to pomogło, tak jak i doping garstki polskich kibiców. Polki grały nieefektywnie, przez co rywalki utrzymywały cztero-, pięciobramkową przewagę. Ich skuteczność w drugiej połowie była bardzo marna, a Silvia Navarra, która jest światowej klasy bramkarką, kapitulowała sporadycznie. Miała jedynie problemy z rzutami Wojtas, ale to było za mało, żeby polska drużyna zdołała doprowadzić chociażby do wyrównania.
REKLAMA
Hiszpanki stopniowo powiększały przewagę, a w końcówce spotkania Polkom już nic się nie udawało, nawet Kudłacz, która nie wykorzystała karnego, a w sytuacji sam na sam sędzia odgwizdał Polkom faul w ataku.
Praktycznie od 53. min., kiedy biało-czerwone przegrywały 20:27, było wiadome, że inauguracyjnego występu w ME 2014 nie zaliczą do udanych.
W ostatniej minucie bramkę dla Polski zdobyła jeszcze Kinga Grzyb, która w niedzielę zaliczyła dwusetny występ w reprezentacji. Ostatecznie brązowe medalistki olimpijskie wygrały 29:22.
W kolejnym pojedynku grupowym podopieczne Rasmussena zmierzą się we wtorek z Węgierkami (godz. 20.30).
REKLAMA
Hiszpanki za mocne. Polskie szczypiornistki przegrały pierwszy mecz na ME
PGNiG/x-news
Polska - Hiszpania 22:29 (13:16)
Polska: Małgorzata Gapska, Izabela Prudzienica - Monika Stachowska 2, Iwona Niedźwiedź 3, Karolina Siódmiak 1, Marta Gęga, Agnieszka Kocela, Kinga Grzyb 3, Karolina Kudłacz 6, Katarzyna Janiszewska, Aleksandra Zych, Joanna Drabik, Karolina Zalewska 1, Alina Wojtas 5, Patrycja Kulwińska
Hiszpania: Silvia Navarro, Ana Temprano - Marta Lopez 1, Carmen Martin 9, Maria Nunez, Beatriz Fernandez 3, Marta Mangue 5, Elisabet Chavez 1, Elisabeth Pinedo 1, Nerea Pena 5, Patricia Elorza 1, Naiara Egozkue 1, Alexandrina Cabral 2
REKLAMA
bor, man, PAP
Czytaj relację>>>
pagebreak
Zapraszamy do słuchania relacji z meczu na antenie radiowej Jedynki. Mecz komentuje Sylwia Urban.
Skład Polek: Gapska, Kulwińska, Wojtas, Niedźwiedź, Grzyb, Kudłacz, Zalewska
RELACJA NA ŻYWO:
19.28 - Koniec meczu, Hiszpanki wygrywają 29:22
19.22 - Pięć minut do końca i 21:27. Polska nie wygra tego meczu. Nie potrafimy wykorzystać nawet rzutów karnych, a przy szybkich kontrach faulujemy w ataku
19.13 - Kapitalna bomba Aliny Wojtas. Piłka leciała z prędkością 90 km/h. Potrzebujemy więcej takich rzutów - 19:23
19.09 - Kwadrans do końca, przegrywamy 18:22. Fatalna skuteczność rzutowa biało-czerwonych
REKLAMA
18.58 - Niestety, 38. minuta meczu, a Hiszpanki "odjeżdżają" Polkom - 15:21
18.34 - Do przerwy 16:13 dla rywalek. Mogło być lepiej, ale Polki za często gubią piłkę przy własnych akcjach
18.20 - Niestety, tracimy cztery bramki z rzędu i trener Kim Rasmussen prosi o czas - 7:10
18.15 - Biało-czerwone obejmują prowadzenie, ale teraz będą grały w osłabieniu przez dwie minuty - 7:6
18.08 - Alina Wojtas w swoim stylu posyła bombę z dziewięciu metrów. 4:4
REKLAMA
18.07 - Po niezbyt dobrym początku Polki łapią swoj rytm. 3:3
18.00 - Zaczynamy
17.50 - Zapraszamy na relację na żywo z meczu Polska - Hiszpania
bor
REKLAMA
Czytaj zapowiedź>>>
Hiszpanki w ostatnich latach sięgnęły także m.in. po brąz MŚ w 2011 roku oraz srebro ME w 2008. Są znane z niezwykle dynamicznej i nieschematycznej gry.
- Nie możemy pozwolić Hiszpankom na realizację ich zamierzeń. Jeśli im nie przeszkodzimy, nie będziemy w stanie je zatrzymać, zwłaszcza w ofensywie. Nasza obrona musi być szczelna i wykazać się dużym sprytem, bowiem rywalki są bardzo szybkie - powiedział PAP zaraz po przyjeździe do ETO Park Hotel w Gyoer, gdzie jest zakwaterowana polska ekipa, duński selekcjoner biało-czerwonych Kim Rasmussen.
REKLAMA
Źródło: PGNiG/x-news
- Pierwszy mecz jest zawsze jak nie najważniejszym, to jednym z najważniejszych w każdym turnieju. Fakt, że gramy go akurat z Polską sprawia, że może to być kluczowe starcie w kontekście awansu do kolejnej rundy - mówi Jorge Duenas, trener reprezentacji Hiszpanii przed inauguracją zmagań w grupie A.
Hiszpańskie media liczą na dobrą postawę swojej reprezentacji w mistrzostwach Europy piłkarek ręcznych. Określają zespół trenera Jorge Duenasa jako faworyta nie tylko inauguracyjnego meczu w Gyoer z Polską w niedzielę, ale i całego turnieju.
Jeśli na boisko w niedzielnym meczu Kinga Grzyb, zaliczy dwusetny występ w reprezentacji piłkarek ręcznych.
REKLAMA
- Trochę czasu minęło. Gdy miałam 18 lat byłam systematycznie powoływana na kadrę i tak się uzbierało. To dla mnie bardzo miłe uczucie. Będzie jeszcze milsze, jeśli w dniu mojego dwusetnego występu wygramy mecz - dodała zawodniczka, która w styczniu skończy 33 lata.
Która najwięcej śpi, je, mówi i żartuje? Cała prawda o polskich szczypiornistkach
PGNiG/x-news
Do swojego jubileuszu Grzyb, znana pod panieńskim nazwiskiem Polenz, nie przywiązuje specjalnej wagi.
REKLAMA
- Na pewno jest to szczególne osiągnięcie, jednak tak bardzo się nim nie ekscytuję, bo najważniejsze jest, żeby cała drużyna odnosiła jak najwięcej sukcesów. Na turnieju w Hiszpanii w Maladze przypadkowo zerknęłam na listę zawodniczek i wtedy dowiedziałam się, że zbliżam się do dwusetki - zaznaczyła.
W reprezentacji, w której zadebiutowała w listopadzie 2001 roku, w 199 spotkaniach zdobyła 490 goli. Najmilej wspomina występy w MŚ i ME.
- Najgorsze momenty wymazuję z pamięci, a te najlepsze wiążą się głównie z mistrzostwami. ME na Węgrzech chyba będą już piątymi z moim udziałem (grała w MŚ w 2005, 2007 i 2013 oraz ME 2006 - PAP). Imprezy mistrzowskie są inne, szczególne, czuje się tę atmosferę, specyficzny klimat - wyjaśniła.
Grzyb w drużynie prowadzonej przez duńskiego szkoleniowca Kima Rasmussena jest rekordzistką pod względem liczby występów i wyprzedza nawet kapitan biało-czerwonych Karolinę Kudłacz (rozgrywająca HC Lipsk ma za to w dorobku 665 bramek w 131 meczach).
REKLAMA
Wszystkie mecze grupy A odbywać się będą w oddanej do użytku dopiero w połowie listopada Audi Arenie, mogącej pomieścić 5,5 tysiąca kibiców.
O 20.30 na boisko wyjdą ekipy gospodarzy i Rosji. Do drugiej rundy grupowej awansują po trzy najlepsze ekipy.
Źródło: PGNiG/x-news
REKLAMA
Zapraszamy do słuchania relacji z tego spotkania w radiowej Jedynce. Początek spotkania o godzinie 18.
Program na niedzielę 7 grudnia:
Grupa A (Gyoer)
Hiszpania - Polska (18.00)
Węgry - Rosja (20.30)
grupa B (Debreczyn)
Norwegia - Rumunia (18.15)
REKLAMA
Dania - Ukraina (20.30)
ps, PAP
REKLAMA