ME piłkarek ręcznych: gospodynie za mocne dla Polek. Z Rosją w czwartek o awans [RELACJA]
Polskie piłkarki ręczne przegrały swój drugi mecz na ME. Tym razem biało-czerwone uległy Węgierkom 23:29.
2014-12-09, 22:15
Posłuchaj
Początek pojedynku obie ekipy rozpoczęły nerwowo. Mnożyły się błędy i nieporozumienia. Od pierwszych minut na boisku była Iwona Niedźwiedź, której występ do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania. Jednak to Karolina Kudłacz była w tym momencie najwartościowszą zawodniczką w ekipie - po jej trzech golach Polska objęła prowadzenie 3:2 w dziewiątej minucie.
Potem jednak do głosu doszły gospodynie, brązowe medalistki poprzednich ME, wspierane gromkim dopingiem publiczności, która wbrew oczekiwaniom organizatorów wcale nie wypełniła hali Audi Arena; sporo miejsc pozostało wolnych.
Na następnego gola biało-czerwonych trzeba było czekać ponad dziewięć minut; w tym czasie rywalki zaliczyły sześć trafień z rzędu. W 20. minucie było już 11:5 dla Węgierek. Polki poza łapaniem kar niczym specjalnym się nie wyróżniały. Obrona Madziarek spisywała się bez zarzutu, w dobrej formie była też bramkarka Eva Kiss.
Najwięcej problemów w polskiej drużynie brało się z niezrozumienia intencji koleżanek. Poszczególne zawodniczki co chwila były zaskakiwane tym, że do nich było kierowane podanie. Piłka mijała je, a one nawet nie wiedziały, że były do nich adresowane.
REKLAMA
Skrzydłowe stały dość bezproduktywnie w narożnikach, natomiast akcje ofensywne były łatwe do rozszyfrowania przez rywalki. Kudłacz starała się, ale w pojedynkę niewiele mogła zdziałać. Przed przerwą Polki oddały zaledwie 18 rzutów na węgierską bramkę, z których zaledwie siedem dotarło do celu. Rezultat 7:14 po pierwszej połowie wydawał się przesądzać o kolejnym niepowodzeniu biało-czerwonych.
Po przerwie zespół gospodarzy wyszedł na boisko mało skoncentrowany, co pozwoliło ekipie gości na zdobycie trzech goli, ale za chwilę wszystko wróciło "do normy". Węgierki były bezlitosne i w 39. minucie prowadziły 20:10.
Polkom nie można odmówić ambicji - próbowały choć trochę poprawić swoją sytuację. Odrobiły kilka bramek, w 57. minucie zbliżyły się nawet na 22:26 i miały piłkę. Ostatecznie przegrały 23:29.
O tym, czy podopieczne Kima Rasmussena awansują z grupy A do drugiej rundy, zadecyduje czwartkowy mecz z Rosjankami. Polki muszą to spotkanie wygrać.
REKLAMA
Polska - Węgry 23:29 (7:14)
Polska: Małgorzata Gapska, Izabela Prudzienica - Karolina Kudłacz 7, Iwona Niedźwiedź 3, Karolina Siódmiak 3, Alina Wojtas 2, Karolina Zalewska 2, Joanna Drabik 1, Marta Gęga 1, Agnieszka Kocela 1, Patrycja Kulwińska 1, Monika Stachowska 1, Klaudia Pielesz 1, Kinga Grzyb, Katarzyna Janiszewska, Aleksandra Zych
Węgry: Orsolya Herr, Blaka Biro, Eva Kiss - Szabina Mayer 6, Zsuzsanna Tomori 6, Aniko Kovacsics 4, Krisztina Triscsuk 4, Zita Szucsanszki 3, Ildiko Erdosi 2, Szimonetta Planeta 2, Piroska Pappne-Szamoransky 1, Bernadett Bognar-Bodi 1, Anita Bulath, Kinga Klivinyi, Rea Meszaros, Monika Kovacsicz
bor
Czytaj relację>>>
REKLAMA
Mecz ME piłkarek ręcznych komentować będzie na antenie radiowej Jedynki - Sylwia Urban. Zapraszamy do słuchania wejść na żywo!
Skład Polek: Prudzienica - Kulwińska, Wojtas, Niedźwiedź, Kudłacz, Grzyb, Janiszewska
RELACJA NA ŻYWO:
REKLAMA
22.00 - Koniec meczu. Polki tracą dokładnie tyle samo bramkę co dwa dni temu z Hiszpanią. Same zdobyły tylko jedną więcej niż w niedzielę i przegrały 23:29. W czwartek Polska zagra z Rosją. Awans z grupy da tylko zwycięstwo
21.50 - Mamy już "tylko" pięć bramek starty, ale też pięć minut do końca. 20:25
21.46 - Kocela marnuje sytuację oko w oko z bramkarką. Nie ulega wątpliwości, że Polki chcą. Wątpliwości nie uleg też fakt, że nie są w stanie. 18:25
21.39 - Kwadrans do końca. Gospodynie rzucają nam bramki nawet w osłabieniu. 15:23
REKLAMA
21.34 - Przed chwilą mieliśmy doskonały obrazek tego, co dzieje się na parkiecie. Marta Gęga z lubelskiego MKS Selgros dopiero co weszła na boisko i w pierwszej akcji straciła piłkę. 12:21
21.32 - 40. minuta gry, 10:20 i Polki w osłabieniu...
21.26 - Determinacja determinacją, ale stare grzechy powracają. Dziewięć bramek przewagi rywalek. 10:19
REKLAMA
21.23 - Polki zaczęły bardzo zdeterminowane. Nie za późno?
21.19 - Początek drugiej połowy
21.04 - Pierwsza połowa zakończona. Węgierki nie grają handballu z kosmosu, ale z taką skutecznością biało-czerwony nie mają czego szukać na Euro. Do przerwy: 7-14
20.56 - Zmieniamy system gry w obronie z 6-0 na 5-1
20.52 - Choć trudno w to uwierzyć, podopieczne Kima Rasmussena grają jeszcze gorzej niż z Hiszpanią. Nie są w stanie nawet wykorzystać gry w przewadze jednej zawodniczki. 5:11
REKLAMA
20.46 - Kwadrans gry za nami. Niezbyt dobrze to wygląda, Polki zacięły się w ataku. 3:7
20.39 - Koszmar z meczu z Hiszpanią powraca. Polki grają chaotycznie i popełniają błędy. Przegrywamy 3:5, a wszystkie bramki dla biało-czerwonych zdobyła Karolina Kudłacz
20.35 - Pięć minut gry za nami. Na razie wyrównany początek i gra bramka za bramkę. 2:2
20.26 - Iwona Niedźwiedź jednak w składzie, a więc kontuzja nie wyklucza jej z gry!
REKLAMA
20.24 - Tymczasem w "polskiej" grupie Hiszpania wygrała z Rosją 25:24 (13:14) w pierwszym wtorkowym spotkaniu grupy A mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Hiszpanki zapewniły sobie awans do drugiej rundy
20.22 - Jeśli Polki myślą o korzystnym wyniku muszą popełniać zdecydowanie mniej głupich błędów, powodujących straty piłki, niż w meczu z Hiszpanią
20.20 - Zapraszamy do śledzenia naszej relacji NA ŻYWO z meczu Węgry - Polska
bor
REKLAMA
Czytaj zapowiedź>>>
pagebreak
Mecz ME piłkarek ręcznych komentować będzie na antenie radiowej Jedynki - Sylwia Urban. Zapraszamy do słuchania wejść na żywo!
W pierwszym spotkaniu Węgry zremisowały z Rosją 29:29. Był to niezwykle emocjonujący mecz, na wysokim poziomie.
- To był pojedynek dokładnie taki, jakiego się spodziewałem. Raz jedna drużyna przeważała, raz druga. Kiedy wydawało się, że jeden zespół osiągnie większą przewagę, dwie minuty później wszystko wracało do równowagi - powiedział selekcjoner biało-czerwonych Kim Rasmussen.
Trener docenia siłę najbliższego rywala, który w poprzednich ME w Serbii w 2012 roku wywalczył brązowy medal.
- Węgierki mają w swoich szeregach kilka znakomitych zawodniczek. Żeby z nimi wygrać nie możemy im dać czasu na zastanowienie. Dlatego musimy być bardzo agresywni, twardzi w obronie i nie pozwalać na oddawanie strzałów z czystych pozycji - dodał szkoleniowiec. Przed meczem Polek z gospodarzami Rosja zagra z Hiszpanią o 18.15. Jeśli wygra, a Polki przegrają z Węgierkami, będzie to koniec marzeń o awansie do drugiej rundy.
REKLAMA
Źródło: PGNiG/x-news
Klasę Polek docenił z kolei węgierski szkoleniowiec.
- W meczu z Hiszpanią nasze najbliższe rywalki zagrały zdecydowanie poniżej swojego poziomu. Mimo to nie lekceważymy ich. Na tym turnieju każdy zespół jest bardzo mocny. Liczymy na zwycięstwo. W końcu jesteśmy tu po to, aby zdobyć złoty medal - powiedział Andras Nemeth.
REKLAMA
Źródło: PGNiG/x-news
Wtorkowe mecze mistrzostw Europy w piłce ręcznej (9 grudnia):
Grupa A
Rosja - Hiszpania (18.15)
Polska - Węgry (20.30)
Grupa B
REKLAMA
Rumunia - Dania (18.15)
Ukraina - Norwegia (20.30)
ps
REKLAMA