ME piłkarek ręcznych: Polki zostawiły serce, ale to nie wystarczyło
- Robiłyśmy co mogłyśmy. Piłka ręczna jest grą błędów, kto ich mniej popełnia, ten wygrywa - skwitowała porażkę Polek z Rumunkami zawodniczka "Biało-czerwonych" Agnieszka Kocela.
2014-12-17, 19:47
Posłuchaj
Po meczu Polska - Rumunia powiedziały:
Agnieszka Kocela (skrzydłowa reprezentacji Polski): Robiłyśmy co mogłyśmy. Piłka ręczna jest grą błędów, kto ich mniej popełnia, ten wygrywa.
Anna Wysokińska (bramkarka reprezentacji Polski): Serducho zostawione na parkiecie punktów nie dało. Zabrakło nam bramek. Kilka niewykorzystanych sytuacji rzutowych zemściło się i to rywalki cieszą się ze zwycięstwa. Rumunki zrewanżowały się za porażkę w mistrzostwach świata.
Bramkarka polskiej kadry: Nie ma co wiele mówić. Zostawione serce na parkiecie nie wystarczyło
PGNiG/x-news
REKLAMA
Cristina Neagu (rozgrywająca reprezentacji Rumunii): Kontrolowałyśmy grę w dzisiejszym spotkaniu, zwłaszcza w drugiej połowie. Na tym turnieju miałyśmy swoje wzloty i upadki, ale ogólnie jestem usatysfakcjonowana naszą postawą.
Patrycja Kulwińska (obrotowa reprezentacji Polski): Te mistrzostwa zaczęły się dla nas falstartem, potem udało nam się podnieść, a na zakończenie nie starczyło sił. Dziś piłka nam wypadała w aut z powodu braku koncentracji, co z kolei jest wynikiem zmęczenia. Wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, ale naprawdę zarówno my jak i Rumunki mamy dużo w nogach, ale to my okazałyśmy się dziś słabsze.
Alina Wojtas: Zaprzepaściłyśmy ogromną szansę. Ten turniej pokazał nam miejsce w szeregu
PGNiG/x-news
REKLAMA
Paula Claudia Ungureanu (bramkarka reprezentacji Rumunii): Pokazałyśmy dobrą piłkę ręczną. Obie drużyny grały dzisiaj bardzo dobrze w obronie i dlatego bramkarki mogły pokazać się z najlepszej strony.
Karolina Kudłacz: Zabrakło nam pewności siebie. Jest nam przykro
PGNiG/x-news
man
REKLAMA
REKLAMA