Strzelanina w Nowym Jorku. Obama potępia zbrodnię

- To było morderstwo - tak o strzelaninie, do jakiej doszło na ulicach Nowego Jorku mówi William Bratton komisarz miejskiej policji. Uzbrojony mężczyzna najpierw zastrzelił dwóch funkcjonariuszy policji, którzy siedzieli w radiowozie, później popełnił samobójstwo.

2014-12-21, 12:31

Strzelanina w Nowym Jorku. Obama potępia zbrodnię

Posłuchaj

W Nowym Jorku zastrzelono dwóch policjantów. Relacja Małgorzaty Kałuży (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Nie są znane motywy 28 letniego napastnika.

Policja twierdzi, że Ismaaiyl Brinsley, nie miał żadnych powiązań z terroryzmem, a funkcjonariusze zostali zaatakowani "ponieważ nosili mundury" i zostali zastrzeleni w sposób przypominający egzekucję. - Dwóch spośród naszych najznakomitszych nowojorskich funkcjonariuszy zostało zastrzelonych bez ostrzeżenia, bez prowokacji. Oni zostali po prostu zamordowani. Zostali celem ataku ze względu na mundury, które nosili i odpowiedzialność, którą podejmowali, aby dbać o bezpieczeństwo mieszkańców tego miasta - powiedział komisarz.
Bratton poinformował także, że tego samego dnia mężczyzna postrzelił swoją byłą dziewczynę w Baltimore. Później z jej konta na jednym z serwisów społecznościowych opublikował treści wymierzone w policję oraz fotografie broni palnej. Nowojorska policja otrzymała w tej sprawie ostrzeżenie od policjantów w Baltimore, w stanie Maryland.

Zranieni policjanci zostali przewiezieni do szpitala, ale nie udało się ich uratować. Jeden z nich zaledwie 2 miesiące temu wziął ślub. Drugi zostawił żonę i nastoletniego syna.

REKLAMA

Zdjęcie
Zdjęcie zastrzelonych policjantów: Rafael Ramos i Wenjian Liu

Prezydent USA Barack Obama oświadczył, że bezwarunkowo potępia tę zbrodnię. W oświadczeniu podkreślono, że nie może być żadnego usprawiedliwienia dla zabójstwa policjantów, którzy ryzykują w czasie służby własne życie, "zasługując na szacunek i wdzięczność".

Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio powiedział z kolei, że zamordowanie funkcjonariusza podważa fundamenty społeczeństwa. - To jest atak na nas wszystkich, atak na wszystko to co jest dla nas cenne - oświadczył.

Mężczyzna, który zastrzelił policjantów był czarnoskóry. Jeden z zamordowanych funkcjonariuszy miał pochodzenie azjatyckie, a drugi - latynoskie.

IAR/PAP/asop

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej