Śmierć w szpitalu w Limanowej. Lekarze zgłosili się na policję

Medycy prawdopodobnie byli w stanie nietrzeźwości na dyżurze, na którym zmarła 78-letnia pacjentka. W środę wieczorem zostali przesłuchani w charakterze świadków. Pobrano im także krew do badań.

2014-12-25, 10:14

Śmierć w szpitalu w Limanowej. Lekarze zgłosili się na policję
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: policja.pl

Posłuchaj

Poszukiwani lekarze zgłosili się na policję. Relacja Pawła Pawlicy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

78-latka trafiła do limanowskiego szpitala w nocy z poniedziałku na wtorek po wypadku domowym. Miała ciężkie obrażenia głowy. Rodzinę pacjentki zaniepokoiło zachowanie lekarzy, od których - według nich - czuć było alkohol. Bliscy kobiety wezwali policję.
- Funkcjonariusze pojawili się w szpitalu po 11 minutach od zgłoszenia, ale nie zastali podejrzewanych lekarzy. Na oddziale byli natomiast dwaj inni lekarze, którzy podmienili wcześniej dyżurującego medyka i ordynatora z intensywnej terapii - poinformowała Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Przyznała, że funkcjonariusze nie zastali też lekarzy w ich domach.
W związku z tą sprawą w środę prokuratura wszczęła śledztwo. - Prowadzimy śledztwo pod kątem postępowania lekarzy dyżurujących na oddziale w czasie, gdzie zmarła kobieta - ­powiedział Prokurator Rejonowy w Limanowej Mirosław Kazana. Śledczy sprawdzają, czy zachowanie medyków "miało wpływ na losy pacjentki".
Kazana oświadczył, że lekarze dotąd nie zostali zatrzymani. - Gdyby zostali odnalezieni zaraz po zdarzeniu, zostaliby poddani testowi na trzeźwość. W tej chwili takie badanie nie ma już sensu - zwrócił uwagę.
Prokurator poinformował, że przeprowadzono sekcję zwłok zmarłej, przesłuchano wielu świadków i zabezpieczono szereg dowodów.

Źródło: TVN24/x-news

Kiedy po zawiadomieniu przez rodzinę o zdarzeniu, do szpitala dotarł patrol policji, lekarze opuścili szpital i zniknęli bez śladu. Do czasu wyjaśnienia sprawy dyrekcja szpitala w Limanowej zawiesiła w pełnieniu obowiązków ordynatora intensywnej terapii.

REKLAMA

IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej