Żegnamy Stanisława Barańczaka
Poeta, tłumacz i krytyk literacki, ikona polskiej inteligencji niepokornej, mistrz słownego kalamburu i gry lingwistycznej, Stanisław Barańczak, po długoletnich zmaganiach z chorobą zmarł w swoim domu w Newtonville na przedmieściach Bostonu. Miał 68 lat.
2014-12-26, 12:03
Posłuchaj
Stanisław Barańczak to autor wielu tomików wierszy i niezliczonych analiz krytyczno-literackich. Na swoim koncie posiada również setki tłumaczeń polskiej poezji na język angielski oraz polskie tłumaczenia dzieł Szekspira. Był jednym z najważniejszych twórców Nowej Fali. Do jego najbardziej znanych tomików poezji należy: „Widokówka z tego świata i inne rymy z lat 1986-1988” oraz „Chirurgiczna precyzja” (1998). Poeta należał do opozycji, a poprzez swoją literaturę sprzeciwiał się systemowi komunistycznemu. Za swoją twórczość otrzymał m.in. Nagrodę Literacką Nike, Nagrodę Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego oraz Nagrodę Fundacji im. Kościelskich.
– Barańczak był prawdziwym, polskim intelektualistą z lat 70-tych. Obcując z nim miało się poczucie, że rozmawia się o ważnych rzeczach. Jego twórczość natomiast wyrosła z bardzo dramatycznych wydarzeń historycznych złączonych z 1968 czy 1976 rokiem. On jawnie wystąpił przeciwko systemowi. Miał więc jawną biografię opozycyjną – powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Stefan Chwin, prozaik, krytyk literacki, historyk literatury.
– To jedna z najpiękniejszych, najważniejszych i najwybitniejszych postaci polskiej literatury rozumianej bardzo szeroko, poprzez jej związek z życiem publicznych. Barańczak należał do pokolenia, które literaturę traktowało z jednej strony jako aktywność poznawczo-obywatelską, a z drugiej strony jako akt etyczny – mówił prof. Włodzimierz Bolecki, literaturoznawca z Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk.
– Barańczak pisał świetne, nerwowe, polityczne wiersze, które później rozwinęły się w silnie zintelektualizowaną, a mniej polityczną koncepcję poezji lingwistycznej. Będziemy go również pamiętać jako świetnego krytyka i historyka literatury, tłumacza oraz politycznego emigranta – podkreślał prof. Andrzej Zieniewicz z Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
PR24/dds