Lotnictwo koalicji zbombardowało pozycje dżihadystów w Syrii i Iraku
Siły powietrzne USA i ich sojuszników przeprowadziły w piątek 39 nalotów na pozycje Państwa Islamskiego. Celem ataków były m.in. należące do dżihadystów budynki, pojazdy i systemy pocisków rakietowych.
2014-12-26, 21:50
Połączone dowództwo sił koalicji podało, że na terytorium Syrii przeprowadzono 19 bombardowań, z czego zdecydowana większość miała miejsce w okolicy obleganego przez dżihadystów Kobane. Wokół tego miasta zniszczono m.in. dwie duże jednostki IS. Zaatakowano także cele w mieście Ar-Rakka na północy Syrii, które jest uznawane za stolicę kalifatu utworzonego przez IS.
Siły koalicji poinformowały także o 20 bombardowaniach celów w Iraku. Samoloty zbombardowały m.in. Mosul, Bajdżi i Kirkuk.
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
W nalotach na IS w Iraku poza lotnictwem USA biorą udział siły powietrzne Australii, Belgii, Kanady, Danii, Francji, Holandii i Wielkiej Brytanii. Natomiast w bombardowania dżihadystów w Syrii zaangażowane jest lotnictwo USA, Bahrajnu, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich - podało amerykańskie ministerstwo obrony.
REKLAMA
Kierowana przez Amerykanów koalicja państw zachodnich od kilku miesięcy przeprowadza ostrzały powietrzne pozycji dżihadystów, by powstrzymać ich ofensywę w Iraku i Syrii. Zwolennicy Państwa Islamskiego zdobywają kolejne tereny w tych krajach, zaprowadzając w nich kalifat. Od początku zachodnich nalotów, w Syrii zginęło co najmniej 1171 osób. Większość to dżihadyści.
W Wigilię, islamistom udało się zestrzelić koalicyjny bombowiec. Jordański pilot dostał się do niewoli.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA