Francja: burmistrz odmówił miejsca na cmentarzu romskiemu niemowlęciu

Burmistrz podparyskiej gminy Champlan odmówił miejsca pochówku dwumiesięcznemu dziecku z romskiej rodziny, pierwszeństwo przyznając mieszkańcom płacącym podatki - napisał francuski dziennik "Le Parisien". Burmistrz twierdzi, że jego słowa przeinaczono.

2015-01-04, 21:33

Francja: burmistrz odmówił miejsca na cmentarzu romskiemu niemowlęciu
. Foto: Glow Images/East News

Dwumiesięczna dziewczynka zmarła 25 grudnia. Najprawdopodobniej była to tzw. śmierć łóżeczkowa.
W rozmowie z "Le Parisien", opublikowanej w sobotę na stronie internetowej gazety, burmistrz Champlan Christian Leclerc miał powiedzieć, że gmina cierpi na deficyt wolnych miejsc na cmentarzu i "priorytetowo traktuje te osoby, które płacą lokalne podatki".
Wywołało to oburzenie miejscowej społeczności romskiej, liczącej ok. 30 rodzin, która słowa burmistrza określiła jako haniebne. Lokalni obrońcy praw człowieka wyrazili solidarność z Romami i potępili wypowiedź Leclerca jako przykład "rasizmu, ksenofobii i stygmatyzowania".
W niedzielę Leclerc, który nie należy do żadnej partii politycznej, ale określa się jako polityk prawicowy, przekonywał w rozmowie z francuską agencją AFP, że ani razu nie sprzeciwił się pogrzebowi romskiego dziecka oraz że wydał zgodę na pochówek w jednym z dwóch miejsc do wyboru. Twierdzi, że jego wcześniejsze słowa zostały "wyrwane z kontekstu", a połączenie telefoniczne podczas rozmowy z "Le Parisien" było słabe.
Miejsce pochówku dla dziewczynki zaproponował burmistrz sąsiedniej gminy Wissous. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek.
Francja ma jedne z najostrzejszych przepisów wobec Romów wśród krajów europejskich. Co roku przeprowadzane są tysiące deportacji i regularnie niszczone są nielegalne obozowiska, w których mieszka większość z ok. 20 tys. Romów w tym kraju - przypomina BBC.

PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej