Premier Kopacz z wizytą w Kijowie
Trwa oficjalna wizyta premier Ewy Kopacz na Ukrainie. W trakcie jednodniowego pobytu w Kijowie zaplanowano spotkanie zarówno z prezydentem Poroszenką, jak i premierem Jaceniukiem. Głównym tematem rozmów przywódców ma być wsparcie Polski dla ukraińskich reform.
2015-01-19, 15:38
Posłuchaj
W rządowej delegacji, oprócz Ewy Kopacz, uczestniczą ministrowie finansów, infrastruktury i rozwoju, edukacji, kultury, nauki i szkolnictwa wyższego, a także przedstawiciele resortów gospodarki i obrony. W trakcie wizyty mają oni przedstawić swoim ukraińskim odpowiednikom propozycje dot. współpracy – m.in. w kwestii walki z korupcją, czy zabezpieczenia systemu podatkowego.
Zdaniem dra Łukasza Jasiny, publicysty „Kultury Liberalnej”, wizyta przedstawicieli polskiego rządu na Ukrainie jest spóźniona. Polski premier na Ukrainie ostatni raz był w 2011 roku. Donald Tusk odwiedził wówczas wschodniego sąsiada w związku z przygotowaniami do Euro 2012.
– W czasie ostatniego roku rządów Wiktora Janukowycza polsko-ukraińskie spotkania na wysokim szczeblu odbywały się dość często. Wtedy jednak główną rolę w dialogu przyjmował Bronisław Komorowski. Niemniej, trudne do wytłumaczenia jest to, że polski premier nie złożył wizyty na Ukrainie po lutym 2014 [wtedy obalono Wiktora Janukowycza - przyp. red.] – ocenił ekspert.
Publicysta zwrócił również uwagę na fakt, że w ostatnim roku z wizytą w Kijowie byli prawie wszyscy ważniejsi przywódcy europejscy, m.in. Angela Merkel.
REKLAMA
Osłabienie więzi
Zgodnie z deklaracjami najważniejszych polityków polskich i ukraińskich, utrzymywanie dobrych relacji jest istotnym elementem polityki zagranicznej obu państw. W opinii dra Jasiny polsko-ukraiński sojusz jest coraz słabszy.
– Nie tylko działania Polski są sprzeczne z deklaracjami prezydenta, premiera, czy ministrów. Podobnie postępuje Ukraina, dla której Warszawa jest znacznie mniej znaczącym partnerem niż kiedyś. O ile dla prezydentów Kuczmy, Juszczenki i Janukowycza ich polscy odpowiednicy byli pośrednikami w rozmowach z przywódcami Zachodu, to Petro Poroszenko rozmawia z nimi bez problemów sam – komentował redaktor „Kultury Liberalnej”.
Wizyta premier Polskiego rządu w Kijowie trwała jeden dzień.
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA
Polecane
REKLAMA