Brytyjski polityk zmarł w Polsce po suto zakrapianej kolacji
Brytyjskie media donoszą, że 73-letni parlamentarzysta Jim Dobbin zmarł w Słupsku po spożyciu dużej dawki alkoholu podczas kolacji.
2015-01-22, 16:33
Brytyjskie media donoszą, że 73-letni parlamentarzysta Jim Dobbin zmarł w Słupsku po spożyciu dużej dawki alkoholu podczas kolacji.
Działacz Partii Pracy, Jim Dobbin, przyjechał do Słupska na uroczystości wręczenia miastu Nagrody Europy. najwyższego wyróżnienia przyznawanego przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy władzom lokalnym za działalność dla promocji idei europejskiej. Po spożyciu dużej ilości alkoholu podczas kolacji (brytyjskie media piszą o „polskiej tradycji” picia kieliszka wódki przy każdym daniu wnoszonym na stół), polityk poczuł się źle i poszedł spać.
Z relacji jego żony Patrici wynika, że mężczyzna zasnął. Później jednak nie mogła go ona obudzić i został on zabrany do szpitala, gdzie po godzinie zmarł.
Podczas sekcji zwłok w jego płucach znaleziono kawałki jedzenia, które zablokowały drogi oddechowe. Brytyjczyk miał też we krwi pięć razy więcej alkoholu niż jest to dopuszczalne dla osób kierujących na Wyspach.
Jim Dobbin miał czworo dzieci i ośmioro wnuków.
pp/BBC News/Daily Mail
REKLAMA